Bardzo cenne zwycięstwo Torus Wybrzeża! Gdańszczanie zdobyli Tarnów

Z kompletem punktów wracają do Gdańska z Tarnowa zawodnicy Torus Wybrzeża, którzy wygrali z Grupą Azoty Unią 23:22.

Po dobrym początku Torus Wybrzeże prowadziło 2:1, jednak później gdańszczanie zaczęli spisywać się słabiej, szczególnie w obronie. Trener Mariusz Jurkiewicz już w 12. minucie musiał poprosić o czas – wtedy jego drużyna przegrywała już 3:6. To była dobra decyzja, bo goście rzucili się do odrabiana strat. W 21. minucie po dwóch bramkach Jeremiego Stojka był remis 8:8.

Gospodarze grali kiepsko w ataku, w pierwszej połowie w fatalnym stylu zmarnowali trzy karne (nawet nie trafiając z bramkę). Również Torusowi Wybrzeżu grało się ciężko w ataku – ale jednak zawodnicy z Trójmiasta rzucali więcej bramek. Ostatecznie schodząc na przerwę wygrywali 11:9.

Świetnie w drugą połowę weszli zawodnicy z Gdańska, którzy raz po raz wyprowadzali kontrą. Już w 36. minucie o czas musiał poprosić trener Patrik Liljestrand, a jego drużyna przegrywała wtedy 12:16, a chwilę później było 12:17. Kwadrans przed końcem tarnowianie mieli szansę, aby rzucić kontaktową bramkę, ale zamiast tego na plus cztery odskoczyli goście. To jednak nie był koniec spotkania, bo gospodarze znów rzucili się w pościg, mieli wiele okazji na zmniejszenie strat. Ale ciągle brakowało skuteczności w ataku.

Na 22 sekundy przed końcem Torus Wybrzeże atakowało i prowadziło jedną bramką. Tarnowianie bronili wysoko, niemal każdy swego. Przez obronę przedarł się Matuesz Jachlewski i dał wygraną zespołowi z Gdańska. To już druga wygrana z rzędu tego zespołu.

Grupa Azoty Unia Tarnów - Torus Wybrzeże Gdańsk 22:23 (9:11)

fot. PGNiG Superliga/inf. prasowa