Sandra SPA Pogoń Szczecin postraszyła Azoty. Dwie równe połowy

Zawodnicy Sandra SPA Pogoni przegrali u siebie z Azotami, ale na tle faworyta zagrali dobre spotkanie.

Przed tym spotkaniem "Portowcy" byli na ostatnim miejscu w tabeli, a Azoty na trzecim. To mogło wskazywać na to, że murowanym faworytem wydają się być puławianie.

Jednak pierwsze minuty minuty tego nie potwierdziły. Gospodarzeli grali dobrze, udanie weszli w spotkanie i w 10. minucie prowadzili 6:3. W 17. minucie był remis 8:8, a goście ze stanu 8:4, po pięciu bramkarz z rzędu doprowadzili do 8:9.

Później przyjezdni utrzymywali nieznaczną przewagę. W 41. minucie Sandra SPA Pogoń doprowadziła do remisu, ale dość szybko goście odskoczyli na 22:19. W samej końcówce szczecinianie mogli jeszcze mieć nadzieję na korzystny wynik, ale nie udało im się odwrócić losów meczu. Punkty pojechały do Puław. Co ciekawe, obie połowy kończyły się wygranymi Azotów 16:14.

Najwięcej bramek, po 10 rzucili Andrii Akimenko i Michał Jurecki.

Sandra SPA Pogoń Szczecin  Azoty Puławy 28:32 (14:16)

fot. PGNiG Superliga/inf. prasowa