2021-10-24 18:40:19
Wojciech Staniec

Łomża Vive wygrywa z MMTS-em. Koncert kielczan w drugiej połowie

MMTS bez szans w Kielcach. Łomża Vive pokonała kwidzynian 41:29.

Przed tym spotkaniem poprawiła się sytuacja kadrowa mistrzów Polski. Do składu wrócili kontuzjowani ostatnio Branko Vujović, Uładzislau Kulesz oraz Michał Olejniczak, dla którego był to pierwszy występ w tym sezonie. Brakowało Tomasza Gębali, Haukura Thrastarsona, Alexa i Daniela Dujshebaevów oraz Igora Karacicia. MMTS przyjechał do Kielc w czternastoosobowym zestawieniu.

Łomża Vive udanie weszła w to spotkanie, od prowadzenia 3:0, goście pierwsze trafienie zanotowali dopiero w 3. minucie, ale po ośmiu minutach gry było 5:5. W bramce kieleckiego klubu grał Mateusz Kornecki, a na karne wchodził Andreas Wolff, który w pierwszej połowie odbył wszystkie trzy siódemki MMTS-u i jedną dobitkę. Kielczanie cały czas utrzymywali nieznaczną przewagę. Sporo szans na grę otrzymywali Kulesz, Surgiel, Faruk, czy Domagała.

Po przerwie mistrzowie Polski rozpędzali się z akcji na akcję. Grali szybko z kontry i efekty przyszły bardzo szybko, w 43. minucie mistrzowie Polski prowadzili już 30:20. Z kolei w 45. minucie swoją bramkę nr 10 rzucił Arkadiusz Moryto. Łomża Vive zanotowała serię, podczas której rzuciła osiem bramek! Złą passę MMTS-u przełamał dopiero Hubert Kornecki. Pod koniec meczu kwidzynianie rzucili też cztery gole z rzędu, ale i tak wyraźnie przegrali z mistrzami Polski.

Łomża Vive Kielce - MMTS Kwidzyn 41:29 (18:15)

Łomża Vive: M. Kornecki, Wolff – Vujović 3, Sanchez-Migallon, Olejniczak 1, Sićko 5, Tournat 5, Faruk 6, Kulesz 4, Moryto 10, Surgiel 4, Domagała, Karaliok, Gudjonsson 2, Nahi

MMTS: Szczecina, Dudek – H. Kornecki 5, Grzenkowicz 1, Ekstowicz 1, Krieger, Zieniewicz 4, Kutyła 3, Majewski 1, Ossowski 1, Nastaj 4, Szyszko 2, Landzwojczak 3, Jankowski 2