2017-02-24 20:05:00
Wojciech Staniec

Niesamowita końcówka meczu w Elblągu

Ogromny pech Mebli Wójcik. Elblążanie jeszcze na kilka minut przed końcem prowadzili dwoma bramkami z KPR RC. Jednak zawodnicy z Legionowa nie poddali się odrobili straty i wygrali 24:23.

Miniony tydzień był bardzo gorący dla KPR-u. Klub ma spore problemy finansowe, dużo kontuzji, a do tego drużynę opuścił Antonio Pribanić. Stawka tego meczu była ogromna, gdyż grano o trzy punkty.

Początek spotkania był wyrównany, jednak z remisu 5:5 nagle zrobiło się 9:5 dla podopiecznych Roberta Lisa. Od tego momentu KPR RC kontrolowało boiskowe wydarzenia. Sytuacja zmieniła się dopiero na kwadrans przed końcem spotkania. Tym razem do głosu doszli gospodarze. Odrobili straty, doprowadzili do remisu, a następnie wyszli na prowadzenie.

W końcówce gospodarze prowadzili 2-3 bramkami. Jednak przy stanie 23:21 ich gra się totalnie zacięła. Wykorzystali to przyjezdni, którzy zanotowali trzy bramki z rzędu i dzięki temu zwyciężyli.

Meble Wójcik Elbląg - KPR RC Legionowo 22:24 (10:12)