Alex Dujshebaev na Igrzyskach Olimpijskich grał z kontuzją

Podczas Igrzysk Olimpijskich Alex Dujshebaev był w bardzo dobrej formie. Jak się okazuje - występował na nich z urazem.

- Nie chcieliśmy o tym mówić, ale przed turniejem Alex miał problem z barkiem, nie mógł podnieść ręki do góry. Dzięki pracy lekarzy i fizjoterapeutów zdążył, grał z bólem, ale było coraz lepiej. Po meczu ze Szwedami miał problem z piętą, dlatego jestem zadowolony z niego i z całej drużyny, która miała tyle problemów. Najpierw kontuzji doznał Daniel Dujshebaev, później Aitor Arino, w trakcie przygotowań Joana Canellasa, w trakcie turnieju Alex i Viran Morros, którego musiał zastąpić Miguel Sanchez-Migallon. To była dla nich ciężka droga, a brązowy medal może smakować na wagę złota - przyznaje trener Łomży Vive Kielce, Talant Dujszebajew.

- Najważniejsze, żeby był zdrowy, wtedy podejmuje się lepsze decyzje. Tutaj to nie są Igrzyska, tutaj forma nie musi być 12-13 dni. Jesteśmy w bardzo trudnej grupie i musimy być jak najwyżej. Celem jest bycie w pierwszej czwórce, być na trzecim miejscu będzie jeszcze lepiej, to samo na drugim i pierwszym. Chcemy, żeby forma zespołu była dobra przez cały sezon - dodaje szkoleniowiec mistrzów Polski.

Olimpijczycy z Łomży Vive po turnieju dostali tydzień wolnego. Treningi rozpoczną w poniedziałek i będą ćwiczyć pod okiem Krzysztofa Palucha, czyli trenera przygotowania fizycznego. W tym czasie reszta drużyny będzie na turnieju w Moskwie, po powrocie z niego cały zespół będzie już trenował w pełnym składzie.

fot. Mateusz Kaleta