2025-05-17
20:30:00

40:25
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
18:00:00

29:23
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
16:00:00

43:34
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17
16:00:00

28:28
4:2


Zobacz więcej
2025-05-18
16:00:00

31:24
0:0


Zobacz więcej
2025-05-20
20:30:00

26:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
20:30:00

20:35
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

20:26
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

27:27
3:5


Zobacz więcej
2025-05-21
18:00:00

40:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24
18:00:00

39:31
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24
16:00:00

32:32
4:3


Zobacz więcej
2025-05-25
18:00:00

27:28
0:0


Zobacz więcej
2025-05-26
20:30:00

25:25
4:3


Zobacz więcej
2025-05-26
18:00:00

34:32
0:0


Zobacz więcej
2025-05-26
18:00:00

42:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-27
20:30:00

30:29
0:0


Zobacz więcej
2025-06-03
20:30:00

35:31
0:0


Zobacz więcej
2025-06-04
20:30:00

22:22
2:3


Zobacz więcej
2025-06-07
15:00:00

34:30
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17

40:25
0:0


Zobacz więcej
2025-05-17

29:23
0:0


Zobacz więcej
2025-05-20

26:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-21

20:35
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24

39:31
0:0


Zobacz więcej
2025-05-24

32:32
4:3


Zobacz więcej
2025-05-26

42:36
0:0


Zobacz więcej
2025-05-27

30:29
0:0


Zobacz więcej



2021-06-06 15:50:58
Wojciech Staniec

Ostatni mecz w karierze i zwycięstwo. Podwójna radość Krzysztofa Lijewskiego

Łomża Vive Kielce wygrała w ostatnim meczu sezonu z Orlen Wisłą po rzutach karnych i w ten sposób przypieczętowała mistrzostwo Polski. To był ostatni pojedynek w karierze Krzysztofa Lijewskiego.

- W tym spotkaniu działo się dużo! - mówił na gorąco Krzysztof Lijewski. -  To był nasz pierwszy domowy mecz z kibicami od blisko roku. Ostatnio raz byli chyba we wrześniu, ale wtedy mogło wejść mniej osób, ale teraz to było już naprawdę to co wszyscy z nas pamiętają. Było bardzo dużo ludzi na trybunach, te emocje, ta adrenalina, którą dawali nam kibice pozwoliła nam wygrać rzutem na taśmę. Gdy gramy z Płockiem, szczególnie w domu, to nie trzeba kibiców zapraszać na mecz. Oni wiedzieli, że to będzie trudny pojedynek. Graliśmy w okrojonym składzie, brakowało wielu kluczowych zawodników - nie krył drugi trener Łomży Vive.

Pomimo braków kadrowych Łomża Vive wygrała po rzutach karnych. - Tak jak to Talant powiedział w swoim zwyczaju, my potrzebujemy sześciu zawodników zdrowych i bramkarza, aby walczyć z każdym. Ci, którzy byli na boisku nie załamywali rąk i walczyli oraz dawali z siebie maksa. Musieliśmy bardzie z sobą zżyci i ta komunikacja musiała być lepsza, bo Talant był zawieszony i nie było go na ławce. W tym meczu wszyscy musieliśmy być trenerami. Cieszę się, że daliśmy radę w tak trudnym meczu jak z Płockiem. Cieszę się podwójnie, bo ostatni mecz w moje zawodniczej karierze zakończył się zwycięsko dla mnie - cieszył się Lijewski.

Pomimo kilku spięć spotkanie było toczone według reguł fair-play. - Pamiętam jeszcze bardziej brutalne mecze. Cieszę się, że obyło się bez wyrywania rąk, czy złamanych nosów. Graliśmy twardo, na granicy z przepisami. Do pracy sędziów wydaje mi się, że nie można było mieć zastrzeżeń. To był fajny, twardy mecz, ale co najważniejsze dla nas wygrany - zakończył Lijewski.