Święta Wojna kończy sezon!

To był trudny sezon, w którym było sporo perturbacji. Co najważniejsze - udało się go rozegrać, a niedzielny mecz Łomży Vive z Orlen Wisłą będzie jego zwieńczeniem.

Jesienią wiele drużyn było dotkniętych pandemią, w związku z tym trzeba byo przekładać mecze. Było nerwów, niepewności, czy rozgrywki uda się rozegrać w pełni. Ale - teraz już wiemy, że udało się. Prawie wszystkie drużyny rozegrały po 26 kolejek. Prawie, bo Łomża Vive i Orlen Wisła ostatnie spotkanie zagrają w niedzielę.

Ten mecz nie będzie miał już znaczenia w kontekście układu tabeli, pierwsi będą kielczanie i to oni po meczu odbiorą złote medale. Srebro i wicemistrzostwo trafi do płocczan. Jednak pomimo wszystko - emocji nie powinno brakować.

- Wszyscy wiemy, przeciwko komu gramy. Mistrzostwo mamy już zapewnione, ale mecze z Płockiem są dla nas najważniejsze w sezonie. Oprócz tego mamy możliwość świętowania tytułu z naszymi kibicami, więc liczymy na same pozytywne emocje. Chciałbym, aby drużyna ostatni raz pokazała sportowy głód. Gramy przecież z naszym największym rywalem w lidze! Chciałbym też, żeby na boisku i na trybunach była radość i święto, żeby każdy cieszył się z mistrzostwa. I żeby nie było kontuzji, by każdy mógł po tym trudnym sezonie wracać do domu z głową podniesioną do góry - mówi przed tym meczem w rozmowie z oficjalną stroną klub, trener Talant Dujszebajew.

To będzie trzecia w tym sezonie Święta Wojna, ale pierwsza z udziałem publiczności. Do kieleckiej Hali Legionów przyjadą też kibice z Płocka. 

Po meczu odbędzie się ceremonia medalowa, a później poznamy zdobywców Gladiatorów dla najlepszych zawodników w sezonie. Kielecki klub reklamuje ten mecz jako "osiemnastkę", bo będzie to osiemnaste mistrzostwo w historii. Przed halą ustawiony będzie telebim, dla tych, którzy nie dostali z powodu braku biletów nie mogli wejść na halę. Po meczu przed halą pojawią się także zawodnicy Łomży Vive Kielce.

Początek meczu Łomża Vive Kielce - Orlen Wisła Płock w niedzielę, 6 czerwca o godzinie 12.