Piotrkowianin pokonał Sandra SPA Pogoń i walczy o utrzymanie w Superlidze

Bardzo ciekawie będzie wyglądała walka o utrzymanie w PGNiG Superlidze. Ostatni w tabeli Piotrkowianin pokonał Sandra SPA Pogoń Szczecin 32:29.

Niemal w chwili, gdy rozpoczynało się to spotkanie zakończył się mecz w Mielcu. Stal wygrała z Torus Wybrzeżem i odskoczyła ostatniemu w tabeli Piotrkowianinowi Piotrków Trybunalski na pięć punktów. Tak więc gospodarze musieli być mocno zmotywowani, aby wygrać z Sandra SPA Pogonią Szczecin.

Jednak pierwsze akcje należały do zespołu gości, który po golach Piotra Rybskiego i Dawida Fedeńczaka prowadził 2:0. Gospodarze na trafienie nr 1 musieli poczekać do 7. minuty, gdy trafił Piotr Rutkowski. W 23. minucie meczu czerwoną kartką ukarany został Patryk Biernacki z Sandra SPA Pogoni. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gości różnicą dwóch bramek.

Po przerwie rzucali Grzegorz Sobut (dwa razy) i Patryk Mastalerz, po ich bramkach szybko zrobiło się 15:14. Później wynik zmieniał się jak w kalejdoskopie, swoją szansę mieli Portowcy, a później na prowadzenie wrócili gospodarze. W 43. minucie wygrywali już różnicą trzech bramek (22:19).

Dobre spotkanie rozgrywał rozgrywający Piotrkowianina Piotr Jędraszczyk, który nie bał się brać na siebie odpowiedzialności. Rzucał w trudnych momentach, w był też faulowany przez rywali, którzy mieli problemy z zatrzymaniem go. Zdeterminowany zespół Piotrkowianina kontrolował boiskowe wydarzenia i wygrał.

Piotrkowianin nadal zajmuje ostatnie miejsce w tabeli i ma dwa oczka mniej niż przedostatnia Stal Mielec.

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski - Sandra Pogoń Szczecin 32:29 (12:14)