Znamy dwóch pierwszych medalistów PGNiG Superligi

Łomża Vive Kielce i Orlen Wisła Płock są już pewne medalu mistrzostw Polski. W najbliższej kolejce mogą sobie zapewnić już wicemistrzostwo Polski.

Pierwszy raz od wielu lat na koniec rozgrywek PGNiG Superligi nie mamy play-offów. O ostatecznej klasyfikacji zdecyduje jedna runda zasadnicza, każda z drużyn rozegra 26 meczów i na podstawie tego wywalczy poszczególne miejsca w tabeli.

Do końca rozgrywek zostały jeszcze cztery serie, a jako, że za zwycięstwo można dostać maksymalnie trzy punkty, to do zdobycia jest jeszcze dwanaście punktów. W tej chwili wiadomo już, że czwarty w tabeli Górnik Zabrze nie będzie w stanie wyprzedzić ani Łomży Vive Kielce, ani Orlen Wisły Płock.

Obecnie kielczanie mają o osiemnaście punktów więcej niż zabrzanie, a więc nawet gdyby wszystko przegrali do końca sezonu to i tak nie daliby się wyprzedzić. Górnik nie da rady już też wyprzedzić Orlen Wisły, bo ma do niej dwanaście punktów straty, ale gorszy bilans meczów bezpośrednich.

Łomża Vive już w piątek może sobie zapewnić przynajmniej wicemistrzostwo Polski, wystarczy, że wygra w Głogowie z Chrobrym. Orlen Wisła może to zrobić w sobotę, ale musi wygrać na wyjeździe z Azotami Puławy (sobota, 15 maja, godzina 13.15). 

Jeżeli chodzi o rozstrzygnięcie o tym kto będzie mistrzem Polski trzeba będzie jeszcze poczekać, kielczanie mają sześć punkty przewagi nad Orlen Wisłą i aż dwanaście bramek w meczach bezpośrednich. Jeżeli w najbliższym czasie nikomu nie powinie się noga, to Łomża Vive będzie mogła świętować mistrzostwo Polski w przedostatniej kolejce PGNiG Superligi - 2 czerwca w Mielcu.