2017-02-08 09:00:00
Wojciech Staniec

Niemcy zapłacą ogromne pieniądze za swojego selekcjonera

Jak już informowaliśmy nowym selekcjonerem reprezentacji Niemiec zostanie Christian Prokop. Jednak, aby mógł on poprowadzić drużynę naszych zachodnich sąsiadów niemiecka federacja musi wykupić jego kontrakt.

Prokop od 2013 roku prowadził grający w Bundeslidze zespół z Lipska. Jego umowa obowiązywała do 2021 roku. DHB (Niemiecki Związek Piłki Ręcznej) musiał więc wykupić jego kontrakt z klubu. Media w Niemczech podają informacje, że na konto klubu z Lipska wpłynie 500 tysięcy euro!

Co ciekawe Prokop będzie do 30 czerwca prowadził klub, a dopiero później obejmie reprezentację.

Niemcy nie chcą, aby selekcjonerzy reprezentacji byli równocześnie klubowymi trenerami. Podobnie było w przypadku Dagura Sigurdssona (przejmie on teraz kadrę Japonii). Gdy zaczął prowadzić kadrę Niemiec dokończył swoją misję w klubie - berlińskich "Lisach" i skupił się na pracy w reprezentacji.

W piłce ręcznej często zdarza się, że trenerzy łączą pracę z reprezentacją, tak jest w przypadku Talanta Dujszebajewa (Polska, a wcześniej Węgry i Vive Tauron Kielce), Manolo Cadenasa (Hiszpania i Orlen Wisła Płock), czy będzie w przypadku Ljubomira Vranjesa (od 1 lipca poprowadzi Telekom Veszprem i Węgry), a np. Staffan Olsson był jednym z dwóch szkoleniowców Szwecji i równocześnie asystentem trenera PSG.