2021-01-17 19:49:38
Michał Szpulak

MŚ 2021: Chorwaci lepsi od Angolczyków, zdecydowała druga połowa

Reprezentacja Chorwacji okazała się lepsza od Angolczyków w swoim drugim meczu MŚ 2021 w Egipcie. W spotkaniu nie wystąpił Igor Karacić. 

Od gola zaczęli Angolczycy, a konkretnie Edvaldo Ferreira, a odpowiedział mu z siódmego metra niezawodny Zlatko Horvat. Afrykańczycy grali strasznie twardo w obronie i w 5. minucie po karze dla Pestany i Ferreiry grali w podwójnym osłabieniu, jednak Zlatko Horvat tym razem nie dał rady wykorzystać karnego. Chorwaci grali bardzo elektrycznie, jakby bali się sensacyjnej wpadki w tym meczu, która mogłaby spowodować ostateczny brak szans na medal. Giovane Muachissengue obronił rzus Manuela Strleka, a po chwili Angolczycy wyszli na prowadzenie 5:3 po golu Adilsona Maneco. Hrvatska grała w ataku anemicznie, ospale, bez polotu i kreacji w środku ani na bokach. Po chwili po dwóch kapitalnych akcjach duet Strlek-Marić dał Chorwatom prowadzenie 7:6.

Marko Mamić znany z występów w Vive rzucił po chwili na 8:6 i wydawało się, że Chorwaci zaczynają marsz w kierunku odjeżdżania od rywala, bo gra ekipy Lino Cervara diametralnie uległa zmianie. Nic jednak z tego, bo kilkadziesiąt sekund później Manuel Nascimento dał ponownie remis po 8. Chwila dobrej gry Chorwatów znowu została zamazana dosyć szybko. Do przerwy było 12:11 dla zespołu z Bałkanów.

Drugą połowę Chorwaci zaczęli od błędu, co od razu wykorzystał obrotowy Gabriel Teca (12:12). Dwie minuty później Ivan Cupić wykorzystał siódemkę, która dała Chorwacji wynik 14:12. Mecz nieoczekiwanie był bardzo wyrównany, a ekipa z południowo-zachodniej Afryki dotrzymywała kroku wicemistrzom Europy. Po chwili Ivan Pesić obronił karnego, a zawodnik z Angoli Claudio Chicola dostał czerwona kartkę za rzut w twarz, Luka Sebetić podwyższył na 16:13. Angolczycy zaczęli się gubić w ataku, co wykorzystywali również Ivan Cupić i Marko Mamić (18:13). Wydawało się, że Chorwaci złapali w końcu drużynę Jose Adelino.

Gra utrzymywała się na poziomie 4-5 bramek przewagi Chorwatów, którzy na chwilę przyspieszyli, by po chwili znowu powrócić do swobodnego rozgrywania akcji. Po kilku minutach do głosu zaczął dochodzić Ivan Pesić, który obronił dwa ważne rzuty rywali – po tym drugim Ivan Martinović dał prowadzenie już 22:16. Angolczycy nie zmienili już biegu tego spotkania, Chorwaci spokojnie dowieźli prowadzenie i wygrali ostatecznie 28:20

MVP meczu został wybrany Ivan Pesić

Angola – Chorwacja 20:28 (11:12)

Angola: Muachissengue, Gouveia, Aguiar, Antonio 1, Chicola 1, Ferreira 4, Hebo 1, Lopes, Maneco 2, Nascimento 3, Panzo, Pascoal 1, Pastana 2, Quintogo, Tati 2, Teca 3

Chorwacja: Pesić, Sunjić, Strlek 2, Cupić 6, Duvnjak, Sarac, Marić 6, Sebetić 1, Brozović 2, Kević 1, Horvat 1, Jaganjac 1, Musa, Martinović 5, Mandić 1, Mamić 2