Vardar Skopje zawita do Hali Legionów! Sportowych emocji na pewno nie zabraknie

 W meczu 8. kolejki Ligi Mistrzów Łomża Vive Kielce podejmie Vardar Skopje. Podopiecznych Talanta Dujszebajewa czeka kolejny trudny pojedynek o komplet punktów, więc sportowych emocji nie zabraknie! 

W ubiegłym tygodniu  "żółto – biało - niebiescy" grali w Skopje. Po zaciętej rywalizacji ostatecznie ze zwycięstwa na gorącym terenie cieszyli się mistrzowie Polski, którzy wygrali 33:29. Na parkiecie w Macedonii błysnął Alex Dujshebajev – autor dziesięciu bramek. Kapitalny występ reprezentanta Hiszpanii doceniła także Europejska Federacja Piłki Ręcznej, która wybrała zawodnika kieleckiej drużyny najlepszym prawym rozgrywającym 7. kolejki europejskich rozgrywek. 

A jak skomentował swój bardzo dobry występ Alex Dujshebaev? - W Skopje miałem bardzo dobry dzień. Ale to nie tylko moja zasługa, to były akcje całego zespołu i cieszę się, że mogłem je wykorzystać. Najważniejsze, że wygraliśmy jako drużyna i zdobyliśmy kolejne dwa punkty. W piłce ręcznej nie chodzi o jednego czy dwóch zawodników tylko wygrywamy wszyscy. Kiedy jeden zawodnik ma dzień, wykorzystujemy to, ale każdy dodaje coś od siebie. 

- Zawsze powtarzam, że możesz wygrywać przez pięćdziesiąt dziewięć minut, a w sześćdziesiątej przegrać. Te dwa punkty są bardzo ważne w perspektywie naszych marzeń o Final4 – mówi po spotkaniu w Skopje trener kieleckiej drużyny. 

Łomża Vive Kielce jest w bardzo dobrej sytuacji w grupie. Po siedmiu rozegranych meczach mistrzowie Polski wywalczyli jedenaście punktów i są na pierwszym miejscu w tabeli. Na drugim miejscu jest SG Flensburg  Handewitt – 9 punktów, a na trzecim Mieszkow Brześć – 7 punktów. Drużyny te mają po jedynym zaległym meczu. Z grupy A tylko kielczanie i FC Porto rozegrali wszystkie mecze od początku sezonu, pozostałe zespoły z  powodu zakażeń koronawirusem i kwarantanny musieli przekładać spotkania. 

- Każdy mecz trzeba obejrzeć na chłodno, by wszystko przeanalizować i wyciągnąć wnioski. Nie ma dwóch takich samych spotkań, w rewanżu z Vardarem musimy być przygotowani, że rywale pokażą coś ekstra. My także wciąż myślimy nad tym, jak poprawić naszą grę. W środę musimy znów zaprezentować mocną obronę, dobrą współpracę z bramkarzem oraz uspokoić grę w ataku pozycyjnym, co jeszcze zwiększy nasze szanse –podkreśla Krzysztof Lijewski.

Vardar Skopje jest głodny gry i w środę będą chciał zrewanżować się za ostatni mecz, w którym lepsza była drużyna z Kielc. Czy gościom uda się zrealizować ten cel? Na pewno Łomża ViVE Kielce musi od pierwszej minuty starcia być w pełni skoncentrowana, aby uniknąć błędów. - Teraz czas na rewanż i zrobimy wszystko, by wygrać jeszcze raz. Nie będzie to jednak łatwy mecz, tylko dlatego, że już z nimi wygraliśmy. Musimy przygotować się równie dobrze, jak do pierwszego spotkania – podkreśla Krzysztof Lijewski. 

- Wygraliśmy w Skopje, ale w środę czeka nas zupełnie inny mecz. Nie można myśleć, że skoro pokonaliśmy ich raz, na pewno równie łatwo zrobimy to ponownie. Oni teraz chcą rewanżu, musimy walczyć tak samo, jak w pierwszym meczu. Odkąd odszedłem z Vardaru dużo się zmieniło, ale został trzon drużyny. To znani i doświadczeni gracze. Vardar zachował też swój charakter, wciąż walczy, za co mamy do nich ogromny szacunek, ale jeszcze raz chcemy ich pokonać! – dodaje Alex Dujshebaev.

W poprzednim sezonie kielczanie we własnej halo pokonali Vardar różnicą dziesięciu bramek. A jak będzie teraz?

Mecz Łomża Vive Kielce - Vardar Skopje rozpocznie się w środę, 25 listopada o godzinie 20:45.