2020-09-29 20:20:30
Wojciech Staniec

Fazy grupowej Ligi Europejskiej nie będzie. Azoty przegrały w Kristianstad

Pomimo dobrej gry w drugej połowie Azoty przegrały na wyjeździe z IFK Kristianstad. Ten wynik oznacza, że puławian zabraknie w fazie grupowej Ligi Europejskiej.

Przed tygodniem Azoty przegrały z IFK we własnej hali jedną bramką, a więc, aby teraz myśleć o awansie musieli odrobić straty i wygrać w Kristianstad.

Od początku obie drużyny były bardzo nieskuteczne, ale trochę lepiej szło gospodarzom. Trzeba jednak przyznać, że puławianie mogli liczyć na wsparcie swojej bramki. Totalnie jednak zawiodła gra w ataku, w pierwszej połowie Azoty rzuciły ledwie osiem bramek.

Zawodnicy z Polski mylili się w sytuacjach z kontry, ze skrzydła, koła i rozegrania. IFK zbudowało sobie nieznaczną przewagę, ale nie było w stanie odskoczyć na więcej niż 3-4 trafienia.

Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem gospodarzy 12:8. Azoty po przerwie musiały zdecydowanie poprawić skuteczność, aby myśleć o awansie.

Premierowe trafienie po przerwie zanotował Wojciech Gumiński, a chwilę później puławianie byli blisko kolejnego przechwytu. Jednak nic z tego nie wyszło, z IFK cztery bramki z rzędu i odskoczyło na siedem bramek. Zawodnicy Larsa Walhera szybko jednak zmniejszyli straty do czterech oczek.

Pod koniec spotkania Azoty zmniejszyły stratę do dwóch bramek i o czas poprosił trener Ljubomir Vranjes. Później puławianie mogli zdobyć jeszcze jednego gola, ale popełnili prosty błąd. Zamiast tego trafiali gospodarze i to oni zagrają w fazie grupowej.

IFK Kristianstad - Azoty Puławy 24:22 (12:8)

Czy jesteś rozczarowany brakiem awansu?




Jeżeli chcesz zobaczyć wyniki zagłosuj