2020-09-23 22:43:30
Ewa Basak

Liga Mistrzów: Emocje w Paryżu i niespodziewana porażka PSG. Wygrane FC Porto i Aalborg Håndbold

W środę rozegrano w sumie cztery spotkania 2. kolejki Ligi Mistrzów, podczas których sportowych emocji nie brakowało. PSG prowadziło praktycznie przez całe spotkanie z SG Flensburg-Handewitt, ale ostatecznie po nerwowej końcówce ze zwycięstwa cieszyli się goście. FC Porto po zaciętym meczu pokonało Mieszkow Brześć 27:25, a Aalborg Håndbold pewnie wygrał z Motorem Zaporoże 38:29. 

Pierwsza część meczu pomiędzy Aalborg Håndbold a Motorem Zaporoże była bardzo wyrównana i żadna z drużyn nie była w stanie zbudować bezpiecznej przewagi. Goście zanotowali przestój w ataku i popełnili serię błędów, którą wykorzystali rywale. Aalborg zdobył sześć bramek z rzędu i wyszedł na prowadzenie 10:6. W 24. minucie niemoc w ataku Motoru Zaporoże przełamał Milos Orbovic. Przyjezdni nie zmierzali się poddawać, ale zespół z Danii utrzymywał prowadzenie i po pierwszej części spotkania schodził do szatni z przewagą czterech oczek. W drugiej połowie gospodarze przejęli inicjatywę na parkiecie i systematycznie powiększali różnicę. Motor Zaporoże nie dał rady odrobić strat i musiał uznać wyższość przeciwnika. Mecz zakończył się wynikiem 38:29 na korzyść Aalborga. 

Skutecznością w meczu zabłysnął Lukas Sandell – autor 8 bramek. 

Swój pierwszy mecz w nowym sezonie Ligi Mistrzów rozegrali zawodnicy PSG, którzy zmierzyli się z niemiecką drużyną SG Flensburg-Handewitt. Przypomnijmy, że mecz 1. kolejki rozgrywek PSG z MOL-Pick został przesunięty na późniejszy termin z powodu pozytywnego wyniku na koronawirusa u jednego z zawodników w węgierskiej ekipie. Wynik środowego spotkania w Paryżu otworzył Nikola Karabatić, który razem ze swoją drużyną od samego początku konsekwentnie budował prowadzenie. Goście popełniali błędy, które rywale zamieniali na kolejne bramki. W 17. minucie goście nie potrafili znaleźć sposobu na zatrzymanie szybkich kontrataków rywali i ograniczenia prostych błędów. Po trzydziestu minutach gospodarze wygrywali 18:14.

Po zmianie stron goście nie dawali za wygraną i niwelowali różnicę. W 43. minucie pomylił się Elohim Prandi, następnie błąd popełnił Mikkel Hansen i SG Flensburg doprowadził do remisu 24:24. Dziesięć minut przed zakończeniem starcia przyjezdni wyszli na prowadzenie i gra odbywała się na zasadzie cios za cios. W ostatnich minutach emocji nie brakowało. PSG prowadziło praktycznie przez całe spotkanie, ale ostatecznie gospodarzom nie udało się wygrać mecz. W ostatniej akcji meczu szansy na wyrównanie wyniku nie wykorzystał Nedim Remili i ze zwycięstwa mogli cieszyć się gracze SG Flensburga Handwewitt. W spotkaniu wystąpił Kamil Syprzak. Reprezentant Polski zdobył dwie bramki. 

Wyrównany pojedynek mogliśmy oglądać w Portugalii, gdzie FC Porto zmierzyło się z podbudowanym zwycięstwem nad Vardarem Skopje Mieszkowem Brześć. Lepiej spotkanie rozpoczęli goście, którzy wygrywali 4:1. FC Porto w pierwszych minutach miało problem w ataku i dopiero w 22. minucie gospodarzom udało się doprowadzić do remisu 7:7. Końcówka pierwszej połowy należała do FC Porto, które zbudowało trzy oczka przewagi. Kapitalnie w bramce gospodarzy spisywał się Nikola Mitrevski, który zatrzymywał kolejne rzuty rywali, a koledzy z drużyny powiększali różnicę bramkową. W drugiej części meczu lepiej funkcjonowała defensywa FC Porto, co przyczyniło się do problemów po stronie Mieszkowa. Przyjezdni walczyli do samego końca i w 55. minucie jeszcze doprowadzili do remisu. Końcówka meczu  była nerwowa, ale ostatecznie lepszy o dwie bramki był zespół z Portugalii. 

Wyniki:

Aalborg Handball -  Motor Zaporoże 38:29 (17:13) 

Paris Saint-Germain Handball - SG Flensburg-Handewitt 28:29 (18:14)

FC Porto -  Mieszkow Brześć 27:25 (12:9)

Czy porażka PSG w meczu z SG Flensburg-Handewitt jest dla Ciebie niespodzianką?




Jeżeli chcesz zobaczyć wyniki zagłosuj