2020-07-02 10:46:08
Wojciech Staniec

Servaas: Chciałem grać z PSG. Brakuje Zagrzebia i Barcelony

Zawodnicy PGE Kielce poznali rywali w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Jak losowanie ocenia Bertus Servaas?

PGE Kielce wylosowało: Vardar (Macedonia Północna), PSG (Francja), FC Porto (Portugalia), MOL-Pick Szeged (Węgry), Mieszkow Brześć (Białoruś), SG Flensburg-Handewitt (Niemcy), Elverum (Norwegia). 

- Bardzo się cieszę z Paryża, bo to fajny przeciwnik, z którym w ostatnich latach walczymy o Final4. Flensburg to bardzo dobry zespół, to samo Pick. Vardaru nie wolno zlekceważyć. Na Brześć też bardzo trzeba uważać, Elverum to nowy, ale fajny przeciwnik. Sigvaldi wróci na stare śmieci. Trochę nie podoba mi się układ meczów, bo najpierw wyjazd do Flensburga, a później Pick u siebie. To jest ciężki start, musimy od razu mocno wejść. Ale mamy zaplanowane dobre przygotowania - mówi prezes PGE Kielce, Bertus Servaas. 

- Podoba mi się ten skład. Jest kilka nowych zespołów, ale też takich, z którymi już graliśmy. Będą ciekawe mecze z Flensburgiem, PSG, Szeged. Będą emocje, myślę, że mamy szansę na miejsce w dwójce. Pierwszy raz zagramy też z Elverum, grupa jest ciekawa - przyznał wiceprezes klubu, Marian Urban.

A z kim chciałby grać Servaas? - Brakuje mi Zagrzebia, chciałbym z nimi grać z różnych względów, tam jest zawsze fajna hala, dobra atmosfera do piłki ręcznej. Szkoda, że ich nie ma, ale nie ma co płakać. Zawsze też chcę grać z Barceloną, ale mamy z nimi zaplanowane dwa mecze towarzyskie. Ja chciałem Barcelonę lub Paryż i jeden z nich mamy - mówi zadowolony.  - Mi też brakuje Barcelony, bo tam gra dwóch naszych byłych zawodników, czyli Cindrić i Janc - dodaje Urban.