2020-02-29 19:32:19
Wojciech Staniec

Co za mecz, co za emocje! PGE VIVE po szalonej końcówce ograło THW Kiel!!!

 PGE VIVE po szalonym meczu ograło we własnej hali THW Kiel 32:30. Jeszcze w samej końcówce Niemcy prowadzili i byli bliscy triumfu. 

Kielczanie zaczęli bardzo pasywnie w obronie, Harald Reikind i Lukas Nilsson rzucali bramki po prostych, ale zdecydowanych atakach w strefę defensywną mistrzów Polski. Przyjezdni już po kilku minutach odskoczyli na dwie bramki. Kielczanie w końcu zaczęli lepiej spisywać się w obronie, dobrze bronił Andreas Wolff i w 12. minucie PGE VIVE prowadzili 12:10.

Trener Filip Jicha poprosił o przerwę i po niej jego podopieczni zanotowali serię czterech bramek z rzędu. Kielczanie trzymali się blisko rywala, ale nie mogli go dopaść. Tuż przed końcem pierwszej połowy o czas poprosił trener Talant Dujszebajew, a jego podopieczni przegrywali tylko jednym golem. PGE VIVE ustawiło akcję, ale THW przechwyciło piłkę, a Patrick Wiencek rzucił skutecznie na pustą bramkę. „Zebry” po pierwszej połowie prowadziły 18:16.

Chwilę po wznowieniu gry goście mieli trzy trafienia przewagi, ale PGE VIVE szybko wyrównało. Później to znów dobrą serię zanotowało THW, które znów odskoczyło na trzy trafienia. Mniej więcej w tym samym czasie okazało się, że Montpellier wygrało w Skopje z Vardarem, a więć PGE VIVE, aby wywalczyć trzecie miejsce w tabeli musi wygrać. W 38. minucie po golu Niklasa Ekberga było 22:18.

Mistrzowie Polski poprawili jednak grę w defensywie i THW zaczęło mieć spore problemy z grą w ataku. Kwadrans przed końcem straty gospodarzy stopniały do jednej bramki. Z kolei w 49. minucie go golu Igora Karacicia było już 26:26. Kielczanie chwilę póniej stanęli przed szansą, aby wyjść na prowadzenie, ale w wybornej sytuacji przestrzelił Arkadiusz Moryto. 

Ostatnie minuty spotkania to niesamowity zacięty bój. PGE VIVE próbowało dopaść THW, ale Niemcy cały czas mieli nieznaczną przewagę. W końcu na 90 sekund przed końcem Mateusz Jachlewski dał upragnione prowadzenie 31:30! Rzut Domagoja Duvnjaka obronił Andreas Wolff, 33 sekundy przed końcem o czas poprosił Talant Dujszebajew. PGE VIVE wycfoało bramkarza, a gola rzucił Igor Karacić i to mistrzowie Polski cieszyli się z triumfu i trzecie miejsca w grupie.

PGE VIVE Kielce - THW Kiel 32:30 (16:18)

PGE VIVE: Kornecki, Wolff - Vujović, Karacić 2, A. Dujshebaev 6, Pehlivan 1, Aginagalde 3, Jachlewski 2, Janc 3, Lijewski 3, Kulesz 1, Moryto 2, Fernandez Perez 5, D. Dujshebaev, Karaliok 4, Guillo 

THW: Quenstedt 1, Schroeder – Duvnjak 1, Reinkind 2, Landin M., Weinhold, Wiencek 4, Ekberg 8, Rahmel 1, Dahmke 2, Zarabec, Horak, Bilyk 2, Pekeler 2, Nilsson 7

Kto był najlepszym zawodnikiem PGE VIVE w tym meczu?