Euro 2020: Mecz na szczycie dla Norwegów

Zwycięstwem nad Słowenią reprezentacja Norwegii przypieczętowała pierwsze miejsce w grupie.

Już przed pierwszym gwizdkiem obie drużyny były już pewne awansu do półfinałów. Stawką tego spotkania było pierwsze miejsce w grupie. 

Od samego początku na prowadzeniu była Norwegia, jednak nie mogła sobie obie zbudować wyższej przewagi. Trenerzy obu ekip oszczędzali swoje gwiazdy. W Nowegii na boisku nie oglądaliśmy Torbjorna Bergeruda, Sandera Sagosena, Christiana O'Sullivana, Kristiana Bjornsena. Szansę odpoczynku dostały też największe gwiazdy Słowenii. Mało albo prawie wcali nie grali Klemen Ferlin, Blaż Blagotinsek, Blaż Janc, Jure Dolenec, Blaż Blagotinsek, czy Dean Bombac.

Słoweńcy długo trzymali się blisko rywali i wydawało się, że w każdej chwili mogą odwrócić losy spotkania. Jeszcze w 37. minucie Norwegia prowadziła jedną bramką, ale później zaczęli powiększać przewagę. To jednak nie zakończyło emocji, bo pod koniec spotkania trener Ljubomir Vranjes wprowadził kilku ze swoich najlepszych zawodników i jego drużyna zniwelowała straty do jednej bramki. Doprowadzić do remisu już im się nie udało i z wygranej cieszyli się Skandynawowie.

Cztery bramki w tym spotkaniu rzucił obrotowy Orlen Wisły Płock - Igor Żabić. Bez bramki ten mecz skończył Blaż Janc, skrzydłowy PGE VIVE Kielce grał tylko przez niecałe sześć minut.

W półfinale Norwegia zagra z Chorwacją, a Słowenia z Hiszpanią.

Norwegia - Słowenia 33:30 (14:13)

Norwegia: Bergerud, Christensen - Aar 4, Johannessen 2, Joendal 1, Reinkind 1, Blonz 5, Overby, Nikolaisen 4, Overjordet 5, Tangen 5, Gulliksen, Gulliksen 7, 

Słowenia: Ferlin, Kastelić - Blagotinsek 1, Henigman 2, Janc, Dolenec, Cingesar, Cehte5, Kodrin 5, Zarabec 3, Sostarić 3, Horzen 4, Zabić 4, Ovnicek 3, Bombac, Mackovsek

fot. Anze Malovrh / kolektiff

Tweet