2020-01-19 20:07:16
Michał Szpulak
Euro 2020: Fenomenalny Bergerud, Norwegowie zamykają Szwedom drogę do półfinału!
Reprezentacja Norwegii pokonała Szwecję w swoim drugim meczu rundy głównej Mistrzostw Europy piłkarzy ręcznych. Oznacza to, że drużyna Kristjana Andressona nie zagra o medale na imprezie.
Ostatni raz obie ekipy spotykały się w meczach towarzyskich, w których wygrywała Norwegia. Na wielkim turnieju spotkali się rok temu i wtedy Norwegowie także okazali się lepsi wygrywając 30:27.
W pierwszej akcji meczu nieudanym rzutem „popisał się” Kim Ekhdal Du Rietz, szybka kontra dała prowadzenie Norwegom po golu Pettera Overby'ego. Premierowy gol dla Szwedów padł w trzeciej minucie po oskrzydlającej akcji, a bramkę rzucił Daniel Pettersson. Gra w tym momencie była nieprawdopodobnie szybka, wznowienia akcji błyskawiczne, a zawodnicy przygotowani na derbową wojnę. W 6. minucie meczu na pierwsze dwubramkowe prowadzenie wyszli Norwegowie, po rzucie z siódmego metra Sandera Sagosena. W siódmej minucie kapitalną podwójną interwencją popisał się Torbjorn Bergerud, który najpierw obronił karnego Daniela Petterssona, a potem dobitkę. Norwegowie zdecydowanie odważniej i kreatywniej weszli w pierwszą część meczu.
W 11. minucie Magnus Gullerud zdobył bramkę na 5:2, a Norwegia zdawała się odjeżdżać rywalom zza między. W 13. minucie Szwedzi złapali jednak kontakt, bo po bramce Jerry'ego Tollbringa zrobiło się 5:4. Jedni i drudzy zaczęli popełniać więcej błędów w ataku pozycyjnym, obrona nie pozwalała przeciwnikom na zbyt wiele. Kapitalne zawody w bramce rozgrywali Bergerud i Palicka. W 20. minucie fenomenalnym rzutem popisał się norweski kreator i bombardier Sander Sagosen, co dało jego drużynie ponowne dwie bramki przewagi.
Przejęcie piłki przez Magnusa Gulleruda, rajd i pokonanie Andreasa Palicki sprawiło, że na tablicy wyników było już 9:6. Szwedzi zdecydowanie wolniej rozgrywali ataki pozycyjne, Norwegowie na ten moment meczu wydawali się żywsi i skuteczniejsi. W 25. minucie karnego Magnusa Jondala obronił Andreas Palicka, co mogło być pozytywnym bodźcem dla ekipy „Trzech Koron”. Nic z tych rzeczy, bo Szwedzi psuli kolejne ataki, a Norwegowie skutecznie punktowali rywala (12:8 - Jondal). Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 12:8.
Drugą połowę szybko rozpoczął fantastycznym rzutem Sander Sagosen. Szwedzi odpowiedzieli jednak bramką Jima Gottfridssona. Chwilę później Petter Overby podwyższył prowadzenie ekipy z kraju Fiordów na 15:9. Szwedzi cały czas próbowali obroną 6-0, co pozwalało na szybkie oddawanie rzutów z dystansu chociażby przez Sagosena czy Tangena. Jerry Tollbring w 36. minucie zmniejszył jednak straty do czterech bramek. Szwedzka drużyna zaczęła lepiej sobie radzić w defensywie, wysunięte boki rozegrania przy ustawieniu 4-2 nie pozwalały norweskim bombardierom na szybkie rozgrywanie ataków.
W 39. minucie siódemkę Jerry;ego Tollbringa obronił niesamowity tego dnia Torbjorn Bergerud. Lucas Pellas chwilę później zmniejszył jednak rezultat a 17:14 dla Norwegów. W 43. minucie błyskawiczną kontrę na bramkę zamienił Kristian Bjornsen i było 19:14. Wydawało się, że nic nie jest w stanie zatrzymać rozpędzonej norweskiej lokomotywy. Bergerud bronił na skuteczności 38% i do tej chwili zanotował 10 interwencji. W 53. minucie Norwegia grała aż w podwójnym osłabieniu po karach dla Tangena i O'Sullivana. Bergerud obronił jednak karnego i drużyna Christiana Berge utrzymywała 4 bramki przewagi. Finalnie Norwegowie zwyciężyli 23:20 i pozbawili Szwedów możliwości awansu do półfinału.
Zawodnikiem spotkania został wybrany Torbjorn Bergerud.
Norwegia – Szwecja 23:20 (12:8)
Norwegia: Bergerud, Johannessen 2, Overby 3, Rod 1, Sagosen 8, Reinkind, Gullerud 2, Tangen 1, Jondal 3, Bjornsen 2, O'Sullivan 1, Nikolaisen, Gulliksen, Blonz, Overjordet, Saeveraas
Szwecja: Palicka, Pettersson 2, Du Rietz 2, Gottfridsson 2, A.Nilsson 1, Tollbring 3, Chrintz 1, Darj, Henningsson, Jeppsson 1, Lagergren 2, L.Nilsson, Arnesson, Pellas 5, F. Pettersson 1, Appelgren
Tweet