Euro 2020: Islandia i Portugalia dały koncert piłki ręcznej!

Takie mecze ogląda się z ogromną przyjemnością. Po zaciętym spotkaniu Islandia ograła Portugalię i znów może myśleć o awansie do półfinału.

Nie tak wyrobrażali sobie początek tego spotkania Portugalczycy, którzy mieli już na swoim koncie pokonanie Francji oraz rozbicie gospodarza - Szwecji. Teraz przyszło im się mierzyć z będącymi w dobrej formie Islandczykami.

Portugalia pierwszą bramkę w tym meczu zdobyła dopiero w 9. minucie, a po 13. minutach gry przegrywała aż 1:7. Drużyna ta w kolejnych minutach potwierdziła jednak, że pprzednie dobre wyniki to nie był przypadek. 

Zawodnicy z Półwyspu Iberyjskiego rzucili się do odrabiania strat i w 22. minucie przegrywali tylko 10:11! Jednak wtedy Islandczycy jakby obudzili się i opanowali sytuację, dzięki czemu wchodzili na przerwę mając dwie bramki przewagi.

Druga połowa zaczęła się dobrze dla Portugalczyków, bo wyszli nawet na prowadzenie, ale tylko raz. Później znów do głosu doszli Islandczycy, którzy zbudowali sobie nieznaczną przewagę. Cały czas musieli grać na pełnej koncentracji, bo Islandia była w stanie odrobić straty. 

Końcówka spotkania była bardzo ciekawa, ale ostatecznie z wygranej cieszyła się Islandia.

Portugalia - Islandia 25:28 (12:14)

Portugalia: Quintana, H. Gomes - Portela, Ferraz 2, Martins 4, Moreira 1, Silva 1, Salina 1, Rocha, Borges 1, Branquincho 2, Cavalcanti 3, Areira 4, Antunes 1, Frade 2, Megalhaes 3, 

Islandia: Gustavsson, Hallgrimsson - Kristjansson K., Palmarsson 5, Elisson 3, Sigurdsson 5, Gislason, Gudmundsson 1, Petersson 5, Gunnarsson 1, Arnarsson, Thartartsson, Gudjonsson 1, Jonsson, Kristjanson V.,  Smarason 8

fot. Nebojsa Tejic / kolektiffimages

Tweet