2020-01-12 19:59:03
Ewa Basak

Euro 2020: Błysk Sagosena, kapitalny Bergerud i triumf Norwegii! Francja odpada z mistrzostw

Widowiskowa rywalizacja Francji z Norwegią! Piękne bramki, spektakularne parady bramkarzy - tak przebiegał mecz pomiędzy tymi reprezentacjami. Po zaciętych sześćdziesięciu minutach i  wielkich emocjach podopieczni Christiana Berge pokonali "Trójkolorowych" 26:28. Porażka oznaczaa, że Francuzi odpadają z Euro 2020!

Francuzi w pierwszym meczu na Euro 2020 przegrali z Portugalią 25:28, a Norwegia pokonała Bośnię i Hercegowinę 32:26. Podrażnieni "Trójkolorowi" musieli wygrać niedzielny mecz jeśli chcieli się utrzymać w walce o wyjście z grupy. 

Efektowne trafienie Sandera Sagosena rozpoczęło niedzielną rywalizację Francji z Norwegią. Podopieczni Didier Dinarta na początku spotkania grali bardzo nerwowo w ataku i popełniali proste błędy. Po dwóch kapitalnych interwencjach Vincenta Gérarda Nikola Karabatić zdobył pierwsze oczko dla Francuzów. Kolejny norweski atak znów zatrzymał francuski bramkarz, ale po drugiej stronie parkietu nie dał się pokonać także Torbjørn Sittrup Bergerud. Po sześciu minutach zaciętej gry wicemistrzowie świata prowadzili 3:2. Po obu stronach boiska mogliśmy oglądać twardą grę w obronie o czym świadczy utrzymujący się wynik w 10. minucie 3:2. 

Agresywna obrona Norwegii sprawiała coraz większe problemy Trójkolorowym, którzy z trudem wypracowywali pozycje rzutowe. Podopieczni Christiana Berge rzucili dwie bramki z rzędu i wyszli na prowadzenie 6:3 i z każdą kolejną akcją rozpędzali się na parkiecie. Na problemy swojego zespołu musiał zareagować Didier Dinart, który poprosił o chwilę przerwy. Francuzi mieli kłopoty przede wszystkim w grze ofensywnej, ale było to spowodowane bardzo dobrą defensywę rywali. Fantastyczne parady notował Torbjørn Sittrup Bergerud , który nie dał się pokonać zmotywowanym do walki prziecnikwom, a koledzy z drużyny konsekwentnie budowali różnicę. Trójkolorowi nie zamierzali odpuszczać i po słabszym fragmencie konsekwentnie odrabiali straty. W 22. minucie Luc Abalo dprowadził do remisu 10:10. Zawodnicy obu reprezentacji szybko wznawiali ataki, a kibice zgromadzeni w hali mogli oglądać widowiskowe starcie. Po zaciętej pierwszej połowie Norwegia nieznacznie prowadziła 15:14. 

Po zmianie stron zawodnicy nie zwalniali tempa i nikt nie zmierzał odpuszczać ani na sekundę. Francuzom udało się odskoczyć na dwie bramki, ale zmobilizowani do walki Norwegowie błyskawicznie odrobili stratę. Wynik spotkania wyrównał niezawodny Sander Sagosen, a za moment po bramce Magnusa Jondala wicemistrzowie świata odzyskali prowadzenie. Gra odbywała się na zasadzie cios za cios . 

W drugiej części meczu dalej kapitalnie spisywali się bramkarze - Torbjørn Sittrup Bergerud i Vincent Gérard. Dziesięć minut przed zakończeniem pojedynku Norwegowie wyszli na dwie bramki przewagi (24:22) i natychmiast o chwilę przerwy zażądał szkoleniowiec Francji. Podopieczni Didier Dinarta nie mogli znaleźć sposbu na pokonanie norweskiego bramkarza, a przeciwnicy niesieni dopingiem kibiców podwyższali przewagę. "Trójkolorwi" walczyli do samego końca i w 54. minucie złapali oczko kontaktowe. Końcówka meczu była bardzo nerwowa, ale Norwedzy nie dali sobie wyrwac zwycięstwa z rąk. 

Francja – Norwegia  26:28 (15:14)

Francja: Gerard, Pardin - Prandi 1, Richardson , Karabatić 3, Mem, Lagarde 1, Abalo 4, Fabregas 8, Remili 2, Tournat, Grebille, Sorhaindo, Guigou 5, Porte 1, Dipanda

Norwegia: Saeveraas, Bergerud – Nikolaisen, Sagosen 10, Overjordet, Overby, Joendal 5, Bjornsen 4, Gullerud 4, Johannessen, O’sullivan 1, Tangen, Reinkind 4, Gulliksen, Blonz, Rod 

Czy Norwegia zdobędzie medal na mistrzostwach Europy 2020?




Jeżeli chcesz zobaczyć wyniki zagłosuj