Liga Mistrzów: Barcelona zdobyła Paryż, niespodzianka we Flensburgu

Hit w Paryżu dla Barcelony, Aalborg zdobył Flensburg. Pewne zwycięstwo Aalborga - za nami ostatnie mecze Ligi Mistrzów w 2019 roku.

Na pojedynek w Paryżu czekano od dawna. W końcu zagrały ze sobą dwie drużyny, które mają wielkie aspiracje, czyli PSG i FC Barcelona. Od początku oglądaliśmy mecz toczony w zawrotnym tempie, najpierw nieznaczną przewagę miało PSG, a wszystko za sprawą świetnych parad Rodrigo Corralesa. W "Dumie Katalonii" słabo radził sobie Gonzalo Perez de Vargas, więc zmienił go Kevin Moller.

W pierwszej połowie na prowadzeniu więcej razy byli paryżanie - ale tylko raz odskoczyli na trzy bramki. Po przerwie obraz gry nieznacznie uległ zmianie i wtedy to Barcelona nieznacznie wygrywała. W końcówce zrobiło się 32:31 dla PSG, jednak cztery bramki z rzędu zdobyli przyjezdni. Jak zwykle w takich meczach o wynikach decyduje obrona, nie inaczej było tym razem. W kluczowych momentach dobrze pobronił Perez de Vargas i to jego drużyna cieszyła się z cennego zwycięstwa. 

Dwie bramki w tym spotkaniu zdobył reprezentant Polski - Kamil Syprzak.

W innym meczu tej grupy doszło do niespodzianki. SG Flensburg-Handewitt uległ we własnej hali Aalborgowi. Trzeba przyznać, że Duńczycy wygrali zupełnie zasłużenie. Gospodarze prowadzili tylko na samym początku, później przewagę mieli zawodnicy ze Skandynawii. Tylko raz - w drugiej połowie był remis - w innym przypadku do Aalborg wygrywał. 

W trzecim spotkaniu grupy A norwskie Elverum rozbiło Celje Pivovarną Laśko 37:26.

Wyniki:

Paris Saint-Germain Handball - FC Barcelona 32:35 (17:16)

Elverum Handball Herrer - Celje Pivovarna Laśko 37:26 (21:13)

 SG Flensburg-Handewitt  Aalborg Handball 29:32 (15:18)