2019-12-01 09:32:37
Wojciech Staniec

Talant Dujszebajew: W drugiej połowie Wolff zrobił różnicę!

- Gratuluję zwycięstwa drużynie PGE VIVE. Nasza porażka jest zbyt wysoka, w porównaniu do tego jak wyglądał mecz - powiedział po meczu trener Mieszkowa, Raul Alonso. - Zawsze jest ciężko grać, gdy wszyscy mówią, że to my jesteśmy faworytami - przyznał z kolei Talant Dujszebajew, szkoleniowiec mistrzów Polski.

Raul Alonso (trener, Mieszkow Brześć): - Gratuluję zwycięstwa drużynie PGE VIVE. Nasza porażka jest zbyt wysoka, w porównaniu do tego jak wyglądał mecz. Graliśmy na równi przez większość meczu. Między 45. a 50. minutą pojawiły się jednak błędy, które zmieniły wynik. Mimo, że dalej byliśmy w grze, to w ostatnich minutach zrobiliśmy ogromną ilość błędów, do tego doszły interwencje Andreasa Wolffa - to zdecydowało o wyniku. To dla nas dobra lekcja, cieszę się, że mogliśmy zagrać z jedną z najlepszych drużyn w Europie. 

Darko Djukić (zawodnik, Mieszkow Brześć): - Przez 45 minut graliśmy bardzo dobrze. Później nie zmarnowaliśmy ważne rzuty, Wolff świetnie bronił. Bardzo ciężko się tutaj gra. Nam zostały jeszcze cztery mecze do końca, musimy walczyć, aby spróbować wyjść z grupy. 

Talant Dujszebajew (trener, PGE VIVE Kielce): - Zawsze jest ciężko grać, gdy wszyscy mówią, że to my jesteśmy faworytami. Dla mnie takie drużyny jak Mieszkow Brześć, czy Motor Zaporoże są dobrymi, groźnymi rywalami. Wiedzieliśmy, że będzie to ciężki mecz. W pierwszej połowie mieliśmy 7-8 stuprocentowych sytuacji, które zmarnowaliśmy. Bardzo dobrze bronił Pesić. Andy Wolff bronił dobrze, ale w drugiej połowie zrobił różnicę. Bronił rzuty z koła, z kontry. To nam dało dużo możliwości pograć lepiej w ataku i kontrolować wynik. Kontuzja Igora Karacicia była dla nas niespodziewana. Jestem bardzo zadowolony z chłopaków, z Branko Vujovicia, który dostał swoje minuty i zagrał bardzo dobrze. Jestem zadowolony, że młodzi zawodnicy, którzy wracają po kontuzjach dostali szansę. 

Branko Vujović (zawodnik, PGE VIVE Kielce): - Obaj bramkarze byli bardzo dobrzy. Męczyliśmy się trochę do 45. minuty. Później zagraliśmy lepiej w obronie, rzuciliśmy łatwe bramki z kontry. To był klucz do zwycięstwa.