2019-10-25 03:00:14
Roksana Góra

Za wiele strat, zbyt mało cierpliwości. Polska uległa Argentynie

Reprezentacja Polski nie zwyciężyła w starciu z Argentyną. Powodów można doszukiwać się w dużej ilości błędów popełnionych przez podopiecznych Rombla. Argentyńczycy byli lepsi od Polaków przez większą część meczu, ostatecznie wygrali 20:19.

W pierwszej turniejowej rywalizacji "Biało-czerwoni" zremisowali z Hiszpanią B. Nasi kadrowicze byli bliscy triumfu, popełnili jednak zbyt wiele błędów w ataku. Środowe spotkanie zakończyło się wynikiem 24:24.

Spotkanie, dla którego polscy kibicie musieli poświęcić fragment nocy, w swojej pierwszej fazie rozgrywało się bardzo energicznie i z dużą dozą dynamiki. W dziesiątej minucie na tablicy widniał remis 6:6. Efektowne rzuty notował między innymi Antoni Łangowski. Kilka chwil później polski zespół stracił koncentrację, a rywale zdobyli dwie bramki z rzędu. Trener Patryk Rombel zdecydował się na krótką rozmowę ze swoimi podopiecznymi. Ta nie przyniosła jednak zamierzonych skutków. Polacy zaczęli nieostrożnie podawać do siebie w ofensywie, co Argentyńczycy szybko zauważyli. Kilka razy przechwycili piłkę i wyprowadzili kontrataki. 

Ale również i szczypiorniści z Ameryki Południowej nie wystrzegli się błędów. W mgnieniu oka stracili wypracowaną wcześniej przewagę. W 26. minucie jeden z Argentyńczyków stanął na linii siódmego metra. Powstrzymał go niezwykle skuteczny w meczu z kadrą Hiszpanii B Mateusz Kornecki. Reprezentanci Polski nie potrafili jednak korzystać z okazji. Zaraz po tym zdarzeniu pozwolili rywalom na celny rzut przez całe boisko. Ostatecznie drużyny schodziły na przerwę przy rezultacie 13:11 na korzyść zawodników Manolo Cadenasa. W pierwszej połowie wykończyli oni aż siedem skonstruowanych przez siebie szybkich ataków po stratach polskich graczy. 

Polska ekipa popisywała się nieskutecznością. Początek drugiej połowy był niezwykle chaotyczny, momentami niedokładna gra obu zespołów dziwiła nawet samych szkoleniowców. Dopiero na kwadrans przed końcem starcia, za sprawą Adriana Kondratiuka, rezultat się wyrównał. Podopiecznym Rombla brakowało jednak cierpliwości i opanowania, przez co nierzadko celowali z nieprzygotowanych pozycji. To przyczyniło się do ponownego wypracowania przewagi przez Argentynę. Straty Polaków namnażały się. Nie udało im się zwyciężyć. Argentyna wygrała 20:19.

Argentyna - Polska 20:19 (13:11)