II liga gr. 2: Podsumowanie 5. kolejki

 

Zawodnicy KPR-u  BLEJKAN Gryfino  nie dali szans  drużynie ITS Jeziorak Iława i już w pierwszej połowie wygrywali różnicą sześciu trafień. Po zmianie stron gospodarze nie zwalniali swojego tempa i systematycznie powiększali prowadzenie, a goście nie byli w stanie poprawić swojej skuteczności i zmniejszyć ilości popełnianych błędów. KPR zdecydowanie pokonał przyjezdnych, wygrywając 39:29. - Nie ukrywam na wstępie iż jestem bardzo zadowolony z gry całego zespołu, ale to co dzisiaj zrobił Jakub Blejsz – to przeszło całkowicie moje oczekiwania. Ten chłopak mimo swojego „młodego” wieku, pokazał naszej młodzieży jak się podchodzi do każdego spotkania. Jakub był wszędzie, przechwycił bardzo sprytnie dwie ważne piłki, rzucał ze skutecznością 100% i na dodatek grał jak na prawdziwego doświadczonego lidera przystało. Do grona wyróżnionych z pewnością mogę zaliczyć występ Tomasza Matoszko,  na którego  postawiałem w drugiej połowie, dał mnóstwo ożywienia mojemu zespołowi, obrona perfekt do tego 3 bramki rzucone również ze 100% skutecznością. Lucjan Galus jak i Rafał Lasko – w dalszym ciągu trzymają swój bardzo wysoki poziom formy, co mnie bardzo cieszy. Na ostatnie 10 minut meczu wpuściłem nasze ostatnie wzmocnienie, Mati Jurkiewicz – który miał swój debiut w Gryfinie i stwierdzam iż wypożyczenie jego do mojej drużyny to był strzał w setę – Chłopak dorzucił nam 3 bramki i pokazał że na pewno będzie dla nas olbrzymim wzmocnieniem w tym sezonie. Martwi mnie fakt, zdarzenia z 25 minuty, nasz podstawowy zawodnik Patryk Sztoban, miał bardzo groźnie wyglądający upadek i trzymam kciuki aby jak najszybciej wrócił do zdrowia – nie ukrywał zadowolenia z pewnego zwycięstwa trener KPR-u, Arkadiusz Augustyniak. 

Wyrównany mecz mogliśmy oglądać w Brodnicy, gdzie MKS zmierzył się z zespołem z Olsztyna. Chociaż po pierwszej części spotkania gospodarze zbudowali cztery bramki przewagi, goście nie poddawali i po przerwie  konsekwentnie odrabiali stratę. Końcówka meczu była bardzo nerwowa, ale ostatecznie ITS Jeziorak Iława nie odwrócił losów meczu i musiał uznać wyższość gospodarzy (37:36). 

 

Dwa spotkania 5. serii zakończyły się takim samym wynikiem 32:30, ale w Bydgoszczy górą byli gospodarze, a w Strzałkowie taki wynik wywalczyli gracze MKS-u Handball Czersk. MKS Grudziądz rozbił na wyjeździe Sambor Latocha Agropom Tczew,  wygrywając różnicą dziesięciu trafień i po pięciu kolejkach z dobytkiem piętnastu oczek zajmują pierwsze miejsce w tabeli. 

 

 

KPR BLEJKAN Gryfino  -  ITS Jeziorak Iława 39:29 (20:14)

 

KU AZS UKW Bydgoszcz  -  AZS UMK Toruń 32:30 (16:15)

 

MKS Brodnica  -  KS Szczypiorniak Olsztyn 37:36 (20:16)

 

UKS Hagard Strzałkowo  -  MKS Handball Czersk 30:32  (15:15)

 

Sambor Latocha Agropom Tczew  -  MKS Grudziądz 19:29  (9:11)

 

wypowiedź: KPR BLEJKAN Gryfino