2025-02-20
20:45:00

30:28
0:0


Zobacz więcej
2025-02-20
20:45:00

25:24
0:0


Zobacz więcej
2025-02-20
18:45:00

33:32
0:0


Zobacz więcej
2025-02-20
18:45:00

32:27
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26
18:45:00

33:30
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26
20:45:00

28:28
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26
20:45:00

32:29
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26
18:45:00

26:27
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27
18:45:00

29:29
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27
18:45:00

31:27
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27
20:45:00

39:29
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27
20:45:00

33:37
0:0


Zobacz więcej
2025-03-05
18:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-05
18:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-05
20:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-05
18:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-06
20:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-06
18:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-06
20:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-06
18:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-02-20

30:28
0:0


Zobacz więcej
2025-02-20

25:24
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26

28:28
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26

32:29
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27

39:29
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27

33:37
0:0


Zobacz więcej
2025-03-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-06

0:0
0:0


Zobacz więcej



2019-09-14 21:00:00
Wojciech Staniec

Liga Mistrzów: Niesamowita przemiana Porto! Vardar nic sobie nie robi z problemów

Sporo emocji przyniosły dwa sobotnie mecze w Lidze Mistrzów grupie B. Z kompletów punktów cieszyły się FC Porto i Vardar Skopje.

Do ciekawego spotkania doszło w Montpellier. Zagrali w nim gospodarze, którzy wygrali Ligę Mistrzów w 2018 roku oraz Vardaru, który triumfował w 2017 i 2019. 

REKLAMA

Pierwsza połowa spotkania była bardzo wyrównana, nikomu nie udało się zdobyć większej niż dwubramkowej przewagi. Po przerwie Montpellier nieznacznie prowadziło, ale pod koniec spotkania Vardar odrobił straty i wygrał. Lato w Macedonii było gorące, klub znalazł się w poważnych kłopotach, odeszło wielu zawodników i trener. A pomimo tego Vardar udanie zaczął nowy sezon.

Pierwsza połowa meczu w Porto wskazywała na wyraźne zwycięstwo Mieszkowa. W tej części spotkania gospodarze mieli dla siebie tylko raz w miarę pozytywny wynik 1:1. Później na boisku rządzili i dzielili Białorusini. Ich przewaga rosła z minuty na minutę i po pierwszej połowie wynosiła sześć bramek.

Chwilę po wznowieniu gry Mieszkow odskoczył na sześć trafień i przestał grać... Od stanu 9:16 zrobiło się 20:20! Porto grało jak z nut i odrobiło straty. Portugalczycy jednak nie przestali na tym i nadal kontynuowali swoją kapitalną grę. Ostatecznie wygrali dwoma trafieniami.

Wyniki:

Montpellier - Vardar Skopje 31:33 (17:16)

FC Porto - Mieszkow Brześć 27:25 (9:15)