2019-08-30 07:15:00
Ewa Basak

Sezon 2019/2020 PGNiG Superligi czas start! Głodna zwycięstw Orlen Wisła kontra "nowe" Azoty

3,2,1.. Start! Kibice piłki ręcznej nie muszą już dłużej czekać, rusza nowy sezon PGNiG Superligi. Wracają sportowe emocje i rozpoczyna się walka o mistrzostwo Polski. Jako pierwsi na parkiet w nowym sezonie wybiegną zawodnicy Orlen Wisły i Azotów Puławy, więc przed nami wiele walki w Płocku.

Przypomnijmy...

W sezonie 2019/2020 PGNiG Superligi będzie rywalizowało czternaście klubów. Z powrotu do rozgrywek mogą cieszyć się zawodnicy tarnowskiego zespołu. Zasady punktowania są takie same jak w poprzednim sezonie czyli zwycięstwo - 3 pkt, zwycięstwo po rzutach karnych - 2 pkt, przegrana po rzutach karnych - 1 pkt, przegrana - 0 pkt. Na podstawie klasyfikacji ustalanej na koniec rundy zasadniczej drużyny, które zajmą miejsca 1 - 8, rozpoczną zmagania o tytuł Mistrza Polski w rundzie finałowej systemem pucharowym. Natomiast zespoły z miejsc 9 - 14 będą grały w rundzie spadkowej systemem '"każdy z każdym". 

REKLAMA

Przed rozpoczęciem zmagań w rundzie spadkowej drużyny otrzymają dodatkowe punkty, które będą na podstawie miejsc zajętych na koniec rundy zasadniczej (9. miejsce – 6 punktów; 10. miejsce – 5 punktów; 11. miejsce – 4 punkty; 12. miejsce – 3 punkty; 13. miejsce – 2 punkty). 

Aktualnym mistrzem Polski jest PGE VIVE Kielce, drugie miejsce w ubiegłym sezonie zajęła Orlen Wisła Płock, a trzecie Gwardia Opole. 

Mecz Otwarcia sezonu 2019/2020 PGNiG Superligi 

Już w pierwszym meczu nowego sezonu PGNiG Superligi czekają nas wielkie emocje, ponieważ Orlen Wisła zmierzy się z Azotami Puławy. To mocny początek rozgrywek!

Obie drużyny mocno pracowały w okresie przygotowawczym, aby być  w pełni gotowym na nowy sezon. Zawodnicy rozegrali kilka sparingów, ale teraz rozpoczynają już grę o cele. A cel jest tylko jeden: walka o mistrzostwo Polski. Jak zaprezentują się zespoły? Kto zgranie punkty? A może o wygranej zdecydują rzuty karne? Na odpowiedzi na te pytania musimy poczekać. 

Nowa Orlen Wisła? 

- W  tym sezonie dołączyli do nas zawodnicy, którzy mają umiejętności, na których mi zależy. Myślę ze nasza gra będzie szybsza. Chcę utrzymać elementy z poprzedniego sezonu, ponieważ dobrze nam wyszły. Niektóre jednak obszary musimy zmienić ze względu na nowych graczy i ich umiejętności. Filozofia będzie taka sama. Będziemy realizować cele z meczu na meczu i dawać z siebie wszystko. Możemy wygrać, możemy przegrać - jednak zawsze musimy walczyć przez sześćdziesiąt minut – mówił w wywiadzie dla Wisła TV, trener płockiego zespołu Xavi Sabate. Dla hiszpańskiego szkoleniowca będzie to drugi sezon w Orlen Wiśle. 

W ekipie "Nafciarzy" latem doszło do wielu zmian w składzie. Z drużyną pożegnali się: Marcin Wichary, Adam Borbely, Tomasz Gębala, Nemanja Obradović, Dan-Emil Racotea, Marko Tarabochia, Nacho Moya, Jose Guilherme de Toledo i Aleks Olkowski. Natomiast nowymi zawodnikami Orlen Wisły zostali: Niko Mindegia, Alvaro Ruiz, Ivan Stevanović, Philip Stenmalm, Zoltan Szita, Mikołaj Czapliński, Leon Susnja, Konstantin Igropulo i Jerko Matulić. Władze płockiego klubu przeprowadziły ciekawe transfery i na pewno zespół wzmocnił się.

W sierpniowych sparingach było widać, że drużyna potrzebuje trochę czasu, aby zgrać się i nie popełniać prostych błędów. W ubiegłym sezonie bardzo dobrze wyglądała defensywa płocczan, Orlen Wisła straciła tylko 715 bramek w 32 spotkaniach. A jak będzie teraz? W ostatnim meczu kontrolnym przed nowym sezonem, w którym Orlen Wisła zagrała z Motorem Zaporoże obrona praktycznie nie istniała, zawodnicy pogubili się, a rywale spokojnie wypracowywali sobie pozycje rzutowe. 

Zawodnicy Orlen Wisły są głodni zwycięstw w każdym meczu. Kibice "Nafciarzy" i cała drużyna walczy, by znów klub z województwa mazowieckiego był najlepszy w Polsce. W ostatnich ośmiu finałach rozgrywek wygrywali kielczanie. 

Rozczarowanie, które nie może już się powtórzyć… 

Azoty Puławy mają za sobą bardzo słaby sezon. Klub z województwa lubelskiego minione rozgrywali zakończył dopiero na szóstym miejscu. Słabe wyniki drużyny spowodowały rewolucję w szatni. Prezes Jerzy Witaszek bardzo aktywnie działał na rynku transferowym, aby jak najbardziej wzmocnić drużynę, co udało się osiągnąć. Do Azotów powróciło dwóch reprezentantów Polski, którzy w przeszłości grali już w Azotach – Michał Szyba i Rafał Przybylski. Nowymi zawodnikami klubu zostali także: Michał Skwierawski, Antoni Łangowski, Jakub Moryń, Dawid Dawydzik, Kacper Mchawrab. Z zespołu odeszli: Jerko Matulić, Marko Panić, Nikola Prce, Witalij Titow, Piotr Masłowski, Adam Skrabania, Ante Kaleb, Krzysztof Łyżwa. Grę puławian będzie układał Michał Skórski, który został nowym szkoleniowcem drużyny. 

Puławianie chcą wrócić do walki o najwyższe miejsca w PGNiG Superlidze. - Znając tych chłopaków i trenera myślę, że Azoty będą stawiać w tym sezonie na zespołowość i kolektyw. Do drużyny dołączyło kilku doświadczonych zawodników, jak Przybylski, czy Szyba, którzy po powrocie do Puław będą chcieli pokazać się z jak najlepszej strony. Na lewej połówce jest Łangowski i Podsiadło, którzy również potrafią rozgrywać bardzo dobre zawody. Na pewno jest to ciekawy zespół - przyznaje bramkarz Orlen Wisły, Adam Morawski. 

Stawką są 3 punkty 

Drużyny niedawno spotkały się w przedsezonowym sparingu. W sierpniu Orlen Wisła rozbiła Azoty, wygrywając różnicą trzynastu bramek. Piątkowy mecz będzie już rywalizacją o pierwsze punkty w nowym sezonie. – Absolutnie przed nami zupełnie inny mecz, co zresztą powiedzieliśmy sobie w szatni zaraz po tym spotkaniu. Musimy teraz być czujni, gdyż jakiekolwiek lekceważenie przeciwnika, czy nonszalancja w naszej grze może skończyć się dla nas źle – podkreśla Mateusz Piechowski.

Mecz 1. kolejki PGNiG Superligi Orlen Wisła Płock - Azoty Puławy rozpocznie się w piątek, 30 sierpnia o godzinie 18.