2019-07-02 08:59:00
Redakcja

Ruszają Mistrzostwa Europy w Starych Jabłonkach

Po raz pierwszy w historii w Polsce, w dniach 2-7 lipca w Starych Jabłonkach odbędą się mistrzostwa Europy w piłce ręcznej plażowej kobiet i mężczyzn. Mazurska miejscowość będzie gościć w sumie 40 zespołów, w tym oczywiście obie reprezentacje naszego kraju.

Zarówno w turnieju pań, jak i panów rywalizacja będzie się odbywać w czterech 5-drużynowych grupach (A, B, C, D). Po 3 najlepsze ekipy z każdej z nich awansują do kolejnej fazy zawodów, w której powstaną dwie nowe, 6-zespołowe grupy: w pierwszej spotkają się reprezentacje z grup A i B, w drugiej - z grup C i D. Cztery czołowe teamy utworzą pary ćwierćfinałowe, rozpoczynając rundę pucharową mistrzostw.

REKLAMA

Biało-czerwone przystępują do czempionatu jako obrończynie tytułu wicemistrzyń kontynentu sprzed dwóch lat z Zagrzebia, kiedy to uległy w finale Norweżkom, i w glorii 6. drużyny świata, biorąc pod uwagę wyniki ubiegłorocznych mistrzostw globu rozgrywanych w Kazaniu.

W Starych Jabłonkach Polki trafiły do grupy B, gdzie zagrają kolejno z: Węgierkami, Portugalkami, Cypryjkami i Francuzkami. Te pierwsze należą do najważniejszych nacji dla beach handballa w Europie, ale ostatnie dwa lata nie były dla nich zbyt udane - w Chorwacji nie było ich nawet w ćwierćfinałach, co w konsekwencji odebrało im szansę na udział w mundialu. Dużą zagadkę stanowi Portugalia, bo choć do tej pory nie odnosiła większych sukcesów, to kilkanaście dni przed startem Euro wygrała mocno obsadzony turniej towarzyski na Wyspach Kanaryjskich, dystansując m.in. Hiszpanię i Holandię. Cypryjki to z kolei znacznie niżej notowane rywalki, a przyjazd do Starych Jabłonek będzie ich pierwszym udziałem w ME od 2011 r. Największą przeszkodę dla podopiecznych Marka Karpińskiego powinny stanowić Francuski, ćwierćfinalistki poprzedniego Euro, z którymi Polki wygrały po trudnej przeprawie na mistrzostwach świata.

- Naszym marzeniem jest medal, najlepiej złoty - mówi kapitan reprezentacji Sylwia Bartkowiak. - Nie skupiamy się jednak tylko na samym wyniku, bo chciałybyśmy jednocześnie pokazać naszym kibicom, prezentując efektowny styl gry, jak piękny może być beach handball. Mam nadzieję, że będziemy schodziły z boiska, mając poczucie, że dałyśmy z siebie 100 procent, że zrobiłyśmy wszystko, co w naszej mocy, by osiągnąć sukces, choć wiemy, że to nie będzie łatwe, bo oczekiwania są bardzo duże.

W przeciwieństwie do swoich koleżanek biało-czerwoni nie są zaliczani do faworytów całego turnieju. Na poprzednim czempionacie zajęli 10. miejsce i nie wywalczyli prawa występu na MŚ. Od tego czasu w naszej kadrze zaszły spore zmiany, bo Krzysztofa Kisiela na stanowisku selekcjonera reprezentacji zastąpił Jarosław Knopik, który rok temu zdobył z zawodnikami do lat 18 wicemistrzostwo Europy w Czarnogórze. W związku z tym w gronie tegorocznych powołanych znalazło się czworo medalistów tamtej imprezy: Mikołaj Czapliński, Maciej Fabianowicz, Paweł Kowalski i Marcin Matyjasik.

W tym roku los przydzielił Polaków do grupy D, gdzie pierwszego dnia czempionatu zmierzą się z Węgrami i Szwedami, a drugiego z Francuzami i Czarnogórcami. Madziarzy i Skandynawowie to nie tylko ścisła czołówka europejska, ale i światowa - obie ekipy spotkały się w meczu o brązowy medal na mundialu 2018, a na poprzednim czempionacie zajęły, odpowiednio, 4. i 5. miejsce. Półkę niżej jest Francja, która ma co prawda utalentowanych graczy, ale nadal brakuje im jeszcze doświadczenia - dwa lata okazało się ono za małe, by pokonać biało-czerwonych. Outsiderem grupy jest Czarnogóra, dla której będzie to absolutny debiut na Euro.

- Uważam, że nasz potencjał jest ogromny, ale trudno przewidzieć, jaki rezultat może nam to przynieść - mówi najlepszy strzelec Polski na poprzednich mistrzostwach Europy Miłosz Rupp. - W naszej ekipie nie brakuje doświadczonych zawodników, ale myślę, że to ci młodzi mogą nam dużo pomóc, bo nie są jeszcze znani rywalom, więc przynajmniej na początku będzie ich trudniej rozpracować. Występy przed własną publicznością na pewno zobowiązują, ale skupiamy się przede wszystkim na tym, by grać coraz lepiej, rozwijać się jako drużyna, nie wybiegając zanadto w przyszłość.

Wszystkie mecze Polek i Polaków będzie można oglądać na boisku nr 1. Oba nasze zespoły rozpoczną turniej od pojedynku z reprezentacją Węgier: panie zaczną we wtorek o 9.00, natomiast spotkanie Polaków zaplanowano tego samego dnia o 11.15.

Reprezentantki i Reprezentanci Polski do Mistrzostw Europy przygotowywali się m.in. podczas turniejów PGNiG Summer Superliga, których sponsorem tytularnym jest Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo S.A.

Harmonogram meczów Reprezentacji Polski:

Wtorek 02.07

9:00 Polska - Węgry (kobiety)

11:15 Polska - Węgry (mężczyźni)

12:00 Polska - Portugalia (kobieta)

17:15 Polska - Szwecja (mężczyźni)

Środa 03.07

09:30 Polska - Cypr (kobiety)

11:45 Polska - Francja (mężczyźni)

12:30 Polska - Francja (kobiety)

14:45 Polska - Czarnogóra (mężczyźni)

Czwartek 04.07

II faza rozgrywek

Piątek 05.07

Ćwierćfinały

Sobota 06.07

Półfinały

Niedziela 07.07

Finały

źródło i fot. inf. prasowa