2019-05-08 20:00:00
Ewa Basak

Gdańszczanie przerwali zwycięską serię Zagłębia! Cenny triumf Energi Wybrzeża 

W Lubinie mogliśmy oglądać wyrównaną rywalizację pomiędzy Zagłębiem, a Energą Wybrzeżem. Po pierwszej połowie gospodarze wygrywali 13:12, ale końcówka należała do gdańszczan, którzy ostatecznie zwyciężyli 28:24 i zdobyli komplet punktów. 

Mecz w Lubinie rozpoczął się od udanej interwencji Jakuba Skrzyniarza,  po chwili wynik spotkania otworzył Tomasz Pietruszko. "Miedziowi" od samego początku postawili mocną obronę, z którą nie mogli poradzić sobie gdańszczanie. Gra ofensywna Energi Wybrzeża nie układała się, w 4. minucie szansy na zdobycie pierwszej bramki nie wykorzystał z siódmego metra Piotr Papaj.

REKLAMA

Podopieczni Bartłomieja Jaszki nie wykorzystali słabej postawy przeciwników w ataku, by zbudować bezpieczna przewagę. Po pięciu minutach w końcu drużyna z Gdańska trafiła do bramki rywali. Autorem pierwszego oczka dla Energi Wybrzeża był Piotr Papaj. Z dobrej strony w bramce przyjezdnych pokazał się Artur Chmieliński, który trzymał wynik spotkania i nie pozwalał Zagłębiu na powiększenie prowadzenia. Po kwadransie wyrównanej gry tablica wyników pokazywała 5:4 na korzyść gospodarzy. 

Gra odbywała się na zasadzie "cios za cios". Po wyrównanej pierwszej połowie lubinianie wygrywali jedną bramką (13:12). 

Po zmianie stron pojedynek był bardzo zacięty. Po obu stronach parkietu mogliśmy oglądać świetne obrony bramkarzy - Jakuba Skrzyniarza i Artur Chmielińskiego. W 40. minucie tablica wyników pokazywała remis 15:15. 

W kolejnej części spotkania Zagłębie zanotowało przestój w ataku, a gdańszczanie wykorzystali błędy rywali i w 46. minucie Krzysztof Komarzewski podwyższył prowadzenie na 18:16. Trwało to jednak tylko chwilę, bo błyskawicznie "Miedziowi" doprowadzili do remisu. 

Jednak dziesięć minut przed zakończeniem meczu Energa Wybrzeże odskoczyła na trzy oczka przewagi (22:19). Gospodarze popełniali serię błędów w ataku i obronie. Pod koniec meczu posypały się dwuminutowe kary dla zawodników. Zagłębie walczyło do samego końca, ale podopiecznym Bartłomieja Jaszki nie udało się odrobić straty i musiało uznać wyższość ekipy z Gdańska. 

Zagłębie LubinEnerga Wybrzeże Gdańsk 24:28 (13:12)