2019-04-15 21:30:00
Roksana Góra

Raport zdrowotny mistrzów Polski. Ogromny pech Jureckiego, powroty kilku zawodników pod znakiem zapytania!

Kontuzje nie oszczędzają mistrzów Polski. Niezwykle skomplikowała się sytuacja Michała Jureckiego, który będzie musiał przejść kolejny zabieg dłoni. Na ten oraz na temat urazów kilku innych zawodników PGE VIVE Kielce wypowiedzieli się Talant Dujszebajew oraz lekarz Marcin Baliński. 

Środowisko związane z piłką ręczną obiegła informacja o wielkim pechu Michała Jureckiego. Rozgrywający PGE VIVE Kielce był już blisko powrotu na parkiet po kontuzji dłoni. Okazało się jednak, że nastąpiły komplikacje, a popularny "Dzidziuś" będzie musiał po raz kolejny poddać się operacji: - Michał musi być poddany jeszcze jednemu zabiegowi rekonstrukcyjnemu. Dojdzie do tego najprawdopodobniej w przyszłym tygodniu. Trudno przewidzieć, jak długo będzie trwała jego przerwa od gry. Niestety doszło do drobnego powikłania i ten problem musi zostać usunięty - zdradził lekarz kieleckiej drużyny Marcin Baliński. 

REKLAMA

Członek sztabu PGE VIVE bardzo oszczędnie wypowiedział się na temat ewentualnego powrotu Jureckiego do gry: - Na pytania o czas jego pauzowania odpowiem po zabiegu - odparł. Wydaje się jednak, że doświadczony szczypiornista może już nie zagrać w barwach kieleckiej ekipy. Po sezonie odchodzi on bowiem do SG Flensburg-Handewitt. 

To nie koniec problemów zdrowotnych wśród mistrzów Polski. Z urazem zmaga się także Krzysztof Lijewski. Zawodnik powoli wraca do zdrowia. Jego występ w zbliżającym się meczu Ligi Mistrzów stoi jednak pod znakiem zapytania: - Prawdę mówiąc, nie jesteśmy pewni, czy Krzysztof będzie w pełni sił do gry przeciwko Paris Saint-Germain. Na jego grę w ataku nie ma szans, jednak zobaczymy jak to będzie wyglądało z obroną. Wszystko zależy od czasu - przyznał Talant Dujszebajew. 

Szkoleniowiec PGE VIVE opowiedział też o sytuacji Julena Aginagalde oraz Luki Cindricia: - Julen robi wszystko, by wrócić. Teraz jest w Hiszpanii, pracuje po 6-7 godzin z fizjoterapeutą. Mamy nadzieję, że od poniedziałku zacznie uczestniczyć w treningach. Wszystko idzie zgodnie z planem, ale też nie mogę tego powiedzieć z pełną pewnością. Jeśli chodzi o Lukę Cindricia, sytuacja wygląda podobnie. Pracował przez tydzień w Chorwacji, teraz wrócił i cały tydzień pracował tutaj. Nie zagra w zbliżających się spotkaniach przeciwko Chrobremu Głogów. Być może będzie w stanie powrócić do treningów w poniedziałek, czyli wtedy, gdy zrobi to Julen - podsumował Dujszebajew. 

Kontuzja dopadła również Filipa Ivicia. Kielecki bramkarz doznał urazu podczas spotkania Chorwacji z Serbią rozegranego w ramach eliminacji do mistrzostw Europy: - Wczoraj po meczu problemy miał Filip Ivić. Dzisiaj przeszedł badanie, które wykazało naciągnięcie najprawdopodobniej pachwiny. Czeka go zatem tydzień przerwy. W poniedziałek zobaczymy, czy cała trójka będzie mogła grać. W takiej sytuacji drugim bramkarzem podczas meczów z Chrobrym będzie Miłosz Wałach - powiedział szkoleniowiec kielczan.