2019-03-26 20:39:00
Bartłomiej Żygadło

II liga gr. 1: Podsumowanie 23. kolejki

W miniony weekend rozgrywano mecze 23. kolejki II ligi mężczyzn gr. 1 w piłce ręcznej. W hicie kolejki lepsza od Kątów Wrocławskich okazała się Żagiew, która wskoczyła na 2 miejsce w tabeli. 22. wygraną w tym sezonie odniosły Oborniki Śląskie.

Tęcza Kościan nie pozwoliła Trójce Nowa Sól na sprawienie kolejnej sensacji. Gospodarze wygrali bardzo zdecydowanie, już do przerwy prowadząc różnicą 5 trafień. MKS traci do drugiej Żagwi i trzecich Kątów zaledwie jeden punkt. Trójka okupuje dziewiątą pozycję, jednak rycerze wiosny mają szansę nawet na szóstą lokatę na koniec rozgrywek.

REKLAMA

Bór nadal w gazie, Bór gra jak natchniony, Bór śrubuje rekord zwycięstw w drugiej lidze. Tym razem pod koła rozpędzonej maszyny Artura Szabata wpadli przyjezdni ze Świebodzina. Goście mimo wszystko postawili zwycięzcom rozgrywek bardzo trudne warunki. Miejscowi na dobre rozkręcili się dopiero w ostatnich 20 minutach. Skutecznością imponował Kamil Ramiączek, który aż 10 razy pokonał bramkarza Zewu. To była 22. wygrana Boru!

Lider Swarzędz bez problemu uporał się z outsiderem z Konina. Przyjezdni do przerwy rzucili zaledwie 6 bramek, jednocześnie tracąc ponad dwa razy tyle. Obraz gry po przerwie nie uległ zmianie i 3 punkty powędrowały na konto UKS. Większych komplikacji w swoim meczu nie miał też Śląsk Wrocław, który spokojnie uporał się z OSiRem Komprachcice. Postacią numer jeden w szeregach zespołu ze stolicy Dolnego Śląska był obrotowy – Dawid Wołowiec. Wychowanek Vive Kielce rzucił 8 bramek.

Kapitalne zawody rozegrali szczypiorniści z Legnicy, którzy rozgromili wyżej notowanego Orlika Brzeg. Przyjezdni mieli walczyć o pozycję wicelidera, jednak podopieczni Tomasza Majchrzyka bardzo szybko wybili im to z głów, już do przerwy prowadząc 15:10. Jeszcze gorzej – z perspektywy gości – było po przerwie. EUCO-UKS nie zwalniał tempa i raz za razem punktował bezradnych graczy z Brzegu. Ten wynik można uznać za niespodziankę, bowiem do tej pory SKS prezentował się bardzo dobrze i był faworytem tej rywalizacji. 12 goli dla legniczan rzucił Wojciech Szyba.

Niezmiernie ciekawie było w pojedynku Moto-Jelcza ze Spartą Oborniki. Gospodarze jeszcze na 2 minuty przed końcem prowadzili 28:25, ale piorunująca końcówka ekipy Marka Arciszewskiego sprawiła, że mecz zakończył się remisem i kibice zgormadzeni na hali w Gaci obejrzeli konkurs rzutów karnych. W serii siódemek lepsi byli już miejscowi i 2 punkty powędrowały na ich konto. Na wyróżnienie zasłużył Pavlo Loik – szczypiornista oławskiej drużyny rzucił 11 bramek.

Żagiew jest bliska uratowania niemal straconego sezonu. MKS wziął rewanż na Kątach Wrocławskich za mecz z pierwszej rundy rozgrywek. Przed pękającymi w szwach dzierżoniowskimi trybunami – na których zasiadła także spora rzesza fanów handballa z Kątów – rozegrał się bardzo dramatyczny, defensywny, obfitujący w ogrom walki pojedynek. Ostatecznie 3 punkty zostały pod Górami Sowimi. Duża w tym zasługa Mateusza Błażkiewicza – popularny Siwy zdobył aż 7 z 19 bramek dla gospodarzy i walnie przyczynił się do końcowego sukcesu. Żagiew ma wszystko w swoich rękach – plan minimum na ten sezon, mianowicie drugie miejsce w lidze, jest na wyciągnięcie ręki.

Wyniki:

MKS Tęcza Kościan – UKS Trójka Nowa Sól 31:23 (15:10)

Stowarzyszenie Piłki Ręcznej Bór Oborniki Śląskie – TS Zew Świebodzin 34:28 (19:17)

UKS Lider Swarzędz – SSRiR Start Konin 29:16 (14:6)

EUCO-UKS Dziewiątka Legnica  – SKS Orlik Brzeg 33:20 (14:12)

Śląsk Wrocław Handball Team – LKS OSiR Komprachcice 30:20 (16:10)

MKS Żagiew Dzierżoniów – UKS GOKiS Kąty Wrocławskie 19:16 (10:8)

Moto-Jelcz Oława – SKF KPR Sparta Oborniki 28:28 (14:12) rzuty karne – 4:3