2016-12-02 18:15:00
Adam Kapuściński

Piotr Przybecki przed meczem z THW: Jedziemy walczyć o zwycięstwo!

Wiślacy po dobrym okresie niewątpliwie złapali lekką zadyszkę, zwycięstwo po karnych z MMTS-em Kwidzyn i bolesna porażka z Kadetten mogła wybić Nafciarzy z równowagi, a czasu na rozpamiętywanie nie ma. Już w Sobotę podopieczni Piotra Przybeckiego zmierzą się ponownie z "Zebrami", po tym jak niecały miesiąc temu sprawili w Orlen Arenie sensację pokonując faworyzowanych gości 24:22. - Mamy swój plan działania, który po części pokazaliśmy w tym meczu, ale teraz sztuka, żeby to powtórzyć - powiedział trener Orlen Wisły, Piotr Przybecki.

Pomimo podniesienia poprzeczki nikt w Płocku nie składa broni i do Kilonii drużyna jedzie by sprawić następną niespodziankę. - Jedziemy do Kilonii walczyć o zwycięstwo, a nie na wycieczkę. My oczywiście nie jesteśmy faworytem, ale jeżeli – i to jest podstawa – wrócimy na odpowiedni poziom intensywności grania szczególnie w obronie, aby pomóc naszym bramkarzom, to możemy myśleć o grze z takim zespołem, jak Kilonia. Tego właśnie nam brakowało w Schaffhausen - mówi opiekun "Nafciarzy".

Niewątpliwie ostatni mecz Orlen Wisły Płock w Szafuzie mocno podirytował samego trenera, zawodników jak i kibiców, ale szkoleniowiec zapewnia, że nie ma już miejsca nad rozpamiętywaniem - Przy naszym kalendarzu tak naprawdę nawet nie mamy kiedy o tym rozmyślać, tylko wziąć się do roboty. Jednocześnie podkreśla, że traktują spotkanie z "Zebrami", jakby to było ich ostatnie w tym roku - O pojedynek z Vive Tauron będziemy się martwić minutę po ostatnim gwizdku sędziego. Inaczej do tego nie można podejść - zakończył szkoleniowiec Orlen Wisły.

źródło i fot. Informacja prasowa