2018-12-29 09:40:00
Redakcja

Zaskakujący kierunek transferu Pawła Paczkowskiego! Polak może trafić do europejskiego giganta

Latem zakończy się wypożyczenie Pawła Paczkowskiego do Motoru Zaporoże z PGE VIVE. Polak jednak nie zostanie na Ukrainie, ani nie wróci do Kielc. Wszystko wskazuje na to, że obierze zaskakujący kierunek.

Paweł Paczkowski może trafić do Telekomu Veszprem - informuje Przegląd Sportowy. Taki transfer byłby prawdziwym hitem, ponieważ zespół z Węgier co roku chce wygrać Ligę Mistrzów. Ostatnio Telekom znajduje się w kryzysie, stracił mistrzostwo Węgier, a jesienią pracę stracił Ljubomir Vranjes.

REKLAMA

Nowym szkoleniowcem klubu został David Davis, który jako zawodnik grał w klubie prowadzonym przez obecnego trenera PGE VIVE - Tałanta Dujszebajewa.

Paczkowski ma jeszcze do 2021 roku umowę z PGE VIVE. Jak podaje Przegląd ma on oferty z niemieckich klubów - GWD Minden, TBV Lemgo i Frisch Auf Göppingen. Był też temat wypożyczenia go do Orlen Wisły, jednak w Płocku zabiegają o przedłużenie kontraktu z Jose de Toledo.

Telekom choć przeżywa ostatnio kłopoty, to nadal jest wielkim klub. Obecnie na prawym rozegraniu grają tam Kent Robin Tonnesen oraz Laszlo Nagy. Jednak ten drugi ma już 38 lat na karku nie wiadomo jak długo jeszcze będzie czynnym zawodnikiem. Latem wypożyczenie do FTC Budapeszt skończy się także Gaborowi Ancsinowi, ale nie wiadomo, czy wróci do Veszprem.

Według informacji Przeglądu wszystko wskazuje na to, że jeżeli wypożyczenie dojdzie do skutku, to Paczkowski trafi do Telekomu na rok.