2016-10-15 17:40:00
Wojciech Staniec

Sobota z Ligą Mistrzów (wyniki)

Sobota to kolejny dzień, gdy rozgrywane są mecze Ligi Mistrzów. Do najciekawszego starcia doszło na Węgrzech, gdzie Telekom Veszprem zmierzył się z z THW Kiel.

Wyniki sobotnich meczów Ligi Mistrzów:

Tatran Prešov - Elverum Handball Herrer 25:27 (16:17)

Zawodnicy ze Słowacji doznali już swojej trzeciej porażki w tym sezonie. Co ciekawe wszystkie mecze przegrywali nieznacznie. Tak też było tym razem. W pierwszej połowie padły aż trzydzieści trzy bramki. Po przerwie obie ekipy skupiły się już bardziej na defensywie i zawodnicy rzucili tylko dziewiętnaście bramek. Elverum wygrało ostatecznie dwoma punktami i zawodnicy tego klubu do Norwegii mogą wracać z uśmiechem na ustach.

HC Metalurg Skopje - Naturhouse La Rioja 24:23 (11:9)

Od początku nieznaczną przewagę mieli gospodarze. Zawodnicy Naturhouse La Rioja jednak na dwanaście minut przed końcem doprowadzili do remisu. W końcówce był bardzo wyrównany, ale Macedończycy wygrali jedną bramką.

Telekom Veszprém - THW Kiel 21:19 (13:10)

To spotkanie zasługiwało na miano hitu kolejki. Obie te drużyny stoczyły ze sobą wiele zaciętych bojów. Wystarczy wspomnieć, że grały ze sobą w trzech ostatnich półfinałach Ligi Mistrzów. A jeszcze rok wcześniej Niemcy ograli w walce o awans do Final4 Węgrów w całym dwu meczu raptem jedną bramką. Tak więc to spotkanie musiało być bardzo zacięte. I tak też było. Choć do przerwy gospodarze prowadzili trzema bramkami, to chwilę po przerwie zrobił się remis. Do końca pojedynek był bardzo wyrównany, a górą byli Madziarzy. 

ABC de Braga - Dinamo Bukareszt 34:32 (18:18)

Kibice w tym meczu nie mogli narzekać na brak bramek, bo tych padło w sumie sześćdziesiąt sześć. Obie drużyny na przerwę schodziły przy remisie po 18. Jednak w drugiej połowie nieznaczną przewagę cały czas utrzymywali gospodarze, którzy ostatecznie wygrali 34:32.

Besiktas Stambuł - Motor Zaporoże 23:22 (11:7)

Ukraińcy w tym meczu prowadzili tylko raz, na samym początku 1:0. Później cały czas przewagę mieli Turcy. Dopiero w samej końcówce udało się Ukraińcom doprowadzić dwa razy do remisu. Besiktas nie dał sobie jednak wyrwać zwycięstwa z rąk.

RK PPD Zagrzeb - Meszkow Brześć 22:27 (10:14)

Białorusini utrzymują bardzo dobrą serię. Przed tygodniem pokonali u siebie Rhein-Neckar Loewen. Teraz na wyjeździe rozprawili się z mistrzem Chorwacji. Meszkow pokazuje, że jest mocną drużyną, z którą trzeba się liczyć.

Montpellier HB - Czechowskie Niedźwiedzie 26:22 (12:9)

Jeszcze nie tak dawno te drużyny należały do europejskiej czołówki. Montpellier wygrywało Ligę Mistrzów, a Czechowskie Niedźwiedzie grały w pierwszym w historii Final Four. Teraz obie drużyny nie są już tak mocne i grają w drugiej dywizji Ligi Mistrzów. W starciu we Francji górą byli gospodarze.