2017-10-29 08:48:00
Aleksandra Dudek

Skandynawski weekend, po mistrzach olimpijskich przyszedł czas na wicemistrzów świata.

Tak jak w czerwcowym towarzyskim turnieju Gjensidige Cup w Elverum, tak i w duńskim Golden League ostatni mecz podopieczni Piotra Przybeckiego rozegrają przeciwko reprezentacji Norwegii.

To będzie już trzeci pojedynek tych drużyn w ciągu tego roku. Podczas Mistrzostw Świata we Francji Polacy ulegli Skandynawom 20:22, kilka miesięcy później ponownie musieli uznać wyższość rywali,kończąc norweski turniej porażką z gospodarzami aż 22:41.

REKLAMA

Polacy po bardzo dobrym spotkaniu z Danią, przegranym jedynie jedną bramką, pokazali swoją charakterność. Ponownie bohaterem biało-czerwonych był bramkarz, tym razem jednak Adam Malcher, ale i cała drużyna pokazała się ze świetnej strony. Polacy wyeliminowali głupie błędy oraz zbędne straty, dzięki dobrej grze w obronie, rywale mieli problemy ze swobodnym zdobywaniem bramek. Po tym meczu gra "Biało-czerwonych" napawa optymizmem i z pewnością mogą postawić się wicemistrzom świata, jeśli tylko zagrają tak jak w sobotnim meczu a nawet i lepiej.

Norwegowie po czwartkowej porażce z Danią, niespodziewanie pewnie pokonali w sobotę Francuzów. Świetnie podczas turnieju spisuje się młody Magnus Abelvik Rød, niekwestionowaną gwiazdą Skandynawów jest Sander Sagosen, a swoją świetną dyspozycję pokazuje bramkarz Torbjørn Bergerud. To tylko kilku wymienionych graczy, którzy stanowią o sile zespołu. Spotkanie pomiędzy młodymi zespołami Norwegii i Polski zapowiada się bardzo interesująco.

Pierwszy gwizdek w meczu Polska - Norwegia rozbrzmi w niedzielę 29 października o godzinie 18:00.