2017-05-26 09:27:00
Redakcja

Jose Guilherme de Toledo o faulu na Lijewski: Nie było w tym złośliwości

W dwunastej minucie meczu Orlen Wisły z Vive Tauronem Jose Guilherme de Toledo uderzył w jednej z akcji Krzysztofa Lijewskiego, który musiał opuścić parkiet i mieć zszywaną brodę. Brazylijczyk skomentował tę sytuację.

– Na początku chciałbym zaznaczyć, że nie było w tym złośliwości. Chciałem po prostu zablokować atak Lijewskiego i niestety trafiłem go w brodę. Każdy kto mnie zna wie, że nie jestem brutalem, a ta sytuacja to był tylko wypadek. W piłce ręcznej takie sytuacje się zdarzają - przyznaje Jose Guilherme de Toledo.

Po pierwszym finałowym meczu Vive Tauron ma jedną bramkę przewagi. Tak więc sprawa mistrzostwa jest nadal sprawą otwartą i rozstrzygnie się w sobotę. Płocczanie do Kielc pojadą już w piątek po treningu. Cel "Nafciarzy" jest jasny - wygrana. – Jesteśmy na to gotowi. Będziemy walczyć na 100 proc. swoich możliwości. Gramy dla Wisły i to nasz obowiązek. Musimy tam wygrać dwiema bramkami, a to rzadko komu się udaje. Wierzymy jednak, że możemy tego dokonać, ale zdajemy sobie sprawę, że to bardzo trudne zadanie - przyznaje reprezentant Brazylii.

źródło: sprwislaplock.pl