2025-12-24 13:09:53
Michał Szpulak

Podział punktów w zaległym wielkim hicie Bundesligi

W Niemczech w ramach zaległego Klasyku 6. kolejki SC Magdeburg zagrał u siebie z THW Kiel. Faworytem tego spotkania byli gospodarze, a jak było? Ostatecznie padł remis.

Mecze Gladiatorów z Zebrami to już swojego rodzaju Klasyki na niemieckiej ziemi. Coś jak starcia Bayernu Monachium z Borussią Dortmund w futbolu. Tym razem obie ekipy spotkały się w zaległym meczu szóstej serii gier tuż przed wigilią. Święto więc podwójne, a i też zarówno gracze Wiegerta jak i Jichy postanowili… podzielić się punktami. Mecz był na tyle wyrównany, że obie połowy skończyły się takim samym wynikiem – 13:13.

Jeśli chodzi o architektów tego wyniku to po stronie gospodarzy najlepsze zawody rozegrał Gisli Kristjansson który zaliczył sześć trafień i sześć asyst. Lukas Mertens także rzucił do siatki sześć razy. Po stronie kilończyków po siedem trafień zanotowali norweski bombardier Harald Reinkind oraz skrzydłowy Lukas Zerbe.

W tabeli po tym spotkaniu w jej przodzie zaczyna się wreszcie układać. Magdeburg jak na razie na długo usadowił się w pozycji lidera. Podopieczni Benneta Wiegerta mają aż pięć punktów przewagi nad drugim Flensburgiem i sześć nad trzecim TBV Lemgo.

SC Magdeburg - THW Kiel 26:26 (13:13)