2025-02-20
20:45:00

30:28
0:0


Zobacz więcej
2025-02-20
20:45:00

25:24
0:0


Zobacz więcej
2025-02-20
18:45:00

33:32
0:0


Zobacz więcej
2025-02-20
18:45:00

32:27
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26
18:45:00

33:30
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26
20:45:00

28:28
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26
20:45:00

32:29
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26
18:45:00

26:27
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27
18:45:00

29:29
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27
18:45:00

31:27
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27
20:45:00

39:29
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27
20:45:00

33:37
0:0


Zobacz więcej
2025-03-05
18:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-05
18:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-05
20:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-05
18:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-06
20:45:00

26:35
0:0


Zobacz więcej
2025-03-06
18:45:00

32:37
0:0


Zobacz więcej
2025-03-06
20:45:00

29:29
0:0


Zobacz więcej
2025-03-06
18:45:00

32:33
0:0


Zobacz więcej
2025-02-20

30:28
0:0


Zobacz więcej
2025-02-20

25:24
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26

28:28
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26

32:29
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27

39:29
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27

33:37
0:0


Zobacz więcej
2025-03-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-06

26:35
0:0


Zobacz więcej



2025-12-04 22:24:56
Jan Feliszek

Ważne zwycięstwo Industrii nad Nantes, kielczanie przeskoczyli Francuzów

Na zakończenie grania w 2025 roku w rozgrywkach Ligi Mistrzów kielczanie grali z Nantes. Spotkanie było o tyle ważne, że zwycięstwo pozwoliłoby, wydostać się z szóstej lokaty, kosztem swojego rywala.

Kielczanie weszli w to spotkanie znakomicie, choć mogło być jeszcze lepiej. Po upływie zaledwie sześciu minut przyjezdni prowadzili już 4:0. Kolejne akcje to gra bramka za bramkę, ale to w pełni odpowiadało kielczanom. Pierwszy kwadrans zakończył się prowadzeniem wicemistrzów Polski 10:6. W 22. minucie Nantes doszło graczy Industrii na zaledwie jedno trafienie (11:12). Proste straty gości oraz interwencje Pesica pozwoliły Francuzom wrócić do tego starcia. Niezwykle skuteczny w ofensywie gospodarzy był Noam Leopold, który we wspomnianym okresie sześciokrotnie wpisał się na listę strzelców. Niespełna 120. sekund później byliśmy świadkami pierwszego remisu (13:13) od stanu 0:0. Ostatecznie na przerwę na skromnym plusiku schodzili gracze Talanta Dujszebajewa (17:16), ale mogli żałować tego, że w dość prosty sposób dali się dogonić rywalom.

W drugą odsłonę zdecydowanie lepiej weszli gospodarze, którzy w niespełna półtorej minuty wyszli na pierwsze w tym spotkaniu prowadzenie (18:17). W dalszej fazie meczu między słupkami zaczął coraz lepiej spisywać się Chorwat z Nantes, ale i Klemen Ferlin nie pozostawał mu dłużny. Francuzi nie grzeszyli skutecznością w ataku, co przyczyniło się do tego, że Industria w ostatni kwadrans wchodziła, prowadząc 24:22. W 47. minucie reagować postanowił szkoleniowiec gospodarzy, bo jego zespół tracił już trzy bramki do ekipy gości (22:25).

Próba m reakcji wicemistrzów Francji nie była skuteczna, bo w ostatnie dziewięć minut wchodzili już na minus cztery (24:28). Kielczan na bezpiecznym prowadzeniu w końcówce utrzymywał Klemen Ferlin. Zapis obron Słoweńca w 53. minucie meczu wskazywała 40% skutecznych interwencji. Przewaga graczy trenera Dujszebajewa sięgnęła już nawet pięciu bramek (30:25), a to bardzo zbliżało ich do triumfu.

W trochę ponad 70. sekund miejscowi zdobyli trzy trafienia z rzędu i sytuacja gości znów nie była pewna. Nantes jednak nie zdołało zniwelować strat i to gracze Industrii Kielce lepiej zakończyli granie w Lidze Mistrzow w 2025 roku, wygrywając 33:29. Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany Klemen Ferlin.

Nantes - Industria Kielce 29:33 (16:17)