
2025-10-23 23:13:32
Dominik Gruchała
Sensacja w Paryżu. Ciąg dalszy niemieckiej dominacji
Dziś odbyły się ostatnie mecze Ligi Mistrzów przed przerwą reprezentacyjną. Oprócz bezdyskusyjnego hitu na Węgrzech emocje na najwyższym poziomie zapowiadały się w Płocku i Bukareszcie.
Industria udała się do stolicy Rumunii, by tam powalczyć z będącym w kryzysie Dinamem. Veszprém podejmowało u siebie lidera grupy z Berlina. PSG przed własną publicznością mierzyło się z GOG-iem, a Magdeburg w GETEC Arenie z Eurofarmem. Do Płocka przyjechała słynna Duma Katalonii.
GRUPA A
Dinamo Bukareszt – Industria Kielce 24:28 (12:14)
One Veszprém HC – Füchse Berlin 31:32 (12:16)
Gospodarze dobrze zaczęli (3:1), ale berlińczycy szybko wyrównali stan rywalizacji. Wraz z upływem minut przewaga gości rosła, maksimum osiągając tuż przed przerwą (15:10). Po trzydziestu minutach Węgrzy byli blisko drugiej porażki z rzędu, ale wciąż mieli argumenty, by odwrócić losy meczu.
Po pauzie nadal aktywne było Füchse. Mistrzowie Niemiec napędzani fenomenalną grą Gidsela zwiększali dystans (19:13, 21:14). Veszprém próbowało nadganiać, ale ta misja wydawała się wręcz niemożliwa do spełnienia. Przełom przyszedł w końcówce, kiedy miejscowi złapali kontakt (30:31). Na niespełna dziesięć sekund przed syreną wieńczącą zawody skuteczny cios wyprowadził Teigum, co zapewniło tryumf przyjezdnym.
GRUPA B
Paris Saint-Germain – GOG 34:36 (13:20)
Duńczycy poczynali sobie bez kompleksów, sprawiając sporo problemów PSG. W 9. minucie wyszli na 6:4, a po upływie kwadransa przewaga tylko wzrastała (12:7, 16:8). Do przerwy Paryż był bezsilny i nic nie zapowiadało, żeby ten stan rzeczy uległ zmianie.
Skandynawowie mogli narzucić scenariusz bramka za bramkę, by bez nerwów dowieźć wygraną do końca. I faktycznie, przez przeważającą część drugiej odsłony wywiązywali się ze swoich zadań wzorowo. Spuścili z tonu dopiero w końcowym fragmencie, co umożliwiło Francuzom skorygować wynik.
Sensacja w Paryżu stała się faktem. Kamila Syprzaka zabrakło w zestawieniu PSG.
SC Magdeburg – HC Eurofarm Pelister 36:26 (19:13)
Gladiatorzy od początku byli stroną dominującą. W 8. minucie mieli już trzy gole zapasu (6:3), ale Macedończycy doszli gospodarzy na jedno trafienie. Obrońcy tytułu odrobili stratę z nawiązką (11:7). Po pierwszej połowie Magdeburg pewnie zmierzał do szóstego zwycięstwa w EHF Champions League.
W następnych dwóch kwadransach dominacja wicemistrzów Niemiec nie podlegała dyskusji. Ostatecznie zawody zakończyły się rezultatem 36:26. Andrzej Widomski dla przegranych rzucił dwa gole.
Orlen Wisła Płock – Barcelona 24:34 (9:16)
Fot. Patryk Ptak
Tweet| Lp | Zawodnik | Bramki |
|---|---|---|
| 1 | Mario Sostarić | 91 |
| 2 | Kamil Syprzak | 84 |
| 3 | Mathias Gidsel | 77 |
| 4 | Filip Kuzmanovski | 72 |
| 5 | Martim Costa | 72 |
| 6 | Lasse Bredekjaer Andersson | 70 |
| 7 | Aymeric Minne | 69 |
| 8 | Nedim Remili | 68 |
| 9 | Francisco Costa | 64 |
| 10 | Orri Freyr Þorkelsson | 64 |
| 11 | Simon Jeppsson | 60 |
| 12 | Valero Rivera Folch | 59 |
| 13 | Elohim Prandi | 57 |
| 14 | Filip Glavaš | 57 |
| 15 | Sigvaldi Bjørn Gudjonsson | 56 |
| 16 | Thomas Arnoldsen | 56 |
| 17 | Jack Thurin | 55 |
| 18 | Luka Lovre Klarica | 55 |
| 19 | Ludovic Fabregas | 54 |
| 20 | Magnus Soendenaa | 54 |
| 21 | Melvyn Richardson | 53 |
| 22 | Sergei Kosorotov | 52 |
| 23 | Luis Frade | 51 |
| 24 | Miha Zarabec | 51 |
| 25 | Omar Yahia | 51 |















