2025-02-20
20:45:00

30:28
0:0


Zobacz więcej
2025-02-20
20:45:00

25:24
0:0


Zobacz więcej
2025-02-20
18:45:00

33:32
0:0


Zobacz więcej
2025-02-20
18:45:00

32:27
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26
18:45:00

33:30
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26
20:45:00

28:28
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26
20:45:00

32:29
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26
18:45:00

26:27
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27
18:45:00

29:29
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27
18:45:00

31:27
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27
20:45:00

39:29
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27
20:45:00

33:37
0:0


Zobacz więcej
2025-03-05
18:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-05
18:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-05
20:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-05
18:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-06
20:45:00

26:35
0:0


Zobacz więcej
2025-03-06
18:45:00

32:37
0:0


Zobacz więcej
2025-03-06
20:45:00

29:29
0:0


Zobacz więcej
2025-03-06
18:45:00

32:33
0:0


Zobacz więcej
2025-02-20

30:28
0:0


Zobacz więcej
2025-02-20

25:24
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26

28:28
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26

32:29
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27

39:29
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27

33:37
0:0


Zobacz więcej
2025-03-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-06

26:35
0:0


Zobacz więcej



2025-10-15 08:08:08
Dominik Gruchała

LM: hit w Płocku, kieleckie nadzieje na przełamanie

Środek handballowego tygodnia tradycyjnie należy do Ligi Mistrzów. Już dziś najlepsze zespoły ze Starego Kontynentu zainaugurują piątą kolejkę prestiżowych zmagań. Fani znad Wisły z niecierpliwością oczekują starć polskich drużyn. Kibicom Nafciarzy humory dopisują, natomiast w Kielcach panują zupełnie odmienne nastroje. 

Orlen Wisła Płock jest wiceliderem grupy B, ustępując miejsca tylko obrońcom tytułu. Mistrzowie Polski muszą mieć się na baczności, bo po piętach depcze im Barcelona. Industria w swojej stawce jest dopiero szósta. Kielczanie zanotowali trzy porażki z rzędu. Na ich usprawiedliwienie można jedynie dodać, że klub zmagał się z kontuzjami, a terminarz także nie należał do najłatwiejszych. Oby nadchodząca potyczka z Nantes przyniosła upragnione przełamanie.  

GRUPA A

Aalborg Handbold – Dinamo Bukareszt (środa, godz. 18:45)
Dinamo jeszcze w tym sezonie nie wygrało, choć przed tygodniem w Berlinie było o włos od wywalczenia pierwszego punktu. Przed Rumunami kolejny, trudny wyjazd. Aalborg to rywal z najwyższej półki, który za wszelką cenę będzie chciał wykorzystać atut własnej hali. 

Industria Kielce – HBC Nantes  (środa, godz. 20:45) 
Francuzi w rozgrywki weszli kiepsko, ale przekonujące zwycięstwa w dwóch poprzednich kolejkach każą przypuszczać, że niepowodzenia były tylko wypadkiem przy pracy. Wszyscy w Kielcach życzą sobie dwóch punktów dla wicemistrzów Polski.

Füchse Berlin – Kolstad Handball (czwartek, godz. 20:45) 
Norwegowie na papierze wyglądają solidnie, ale w rzeczywistości już tak solidnie nie jest. W konfrontacji z Lisami nie daje się im większych szans, jednak berlińczycy także miewają problemy, co potwierdzili w pojedynku z Dinamem. Gorszy dzień Gidsela i spółki to jedyna nadzieja, jaką mogą żywić gracze Kolstad. 

Sporting Lizbona – One Veszprém HC (czwartek, godz. 20:45) 
Sporting zalicza kryzys. Przegrane z Aalborgiem i Nantes to jasny sygnał dla Węgrów, że z Lizbony można wywieźć dobry wynik. Portugalczycy muszą coś zmienić w grze, bo przeciwnicy nie mają już z nimi takich kłopotów, jak w poprzedniej kampanii. 

GRUPA B

OTP Bank-PICK Szeged – SC Magdeburg (środa, godz. 18:45)
Gladiatorzy będą musieli się sporo napocić, by ich dobra passa nie została zakończona w Szeged. Pick to silny zespół, którego najmocniejszą stroną jest doświadczenie. Chociaż tabela tego nie oddaje, czeka nas starcie dwóch równorzędnych teamów. Emocji nie zabraknie.   

Orlen Wisła Płock – Paris Saint-Germain (środa, godz. 18:45) 
W poprzednich potyczkach Paryż uchodził za faworyta, obecnie role się odwróciły. Płocczanie nareszcie stali się ekipą, która ma apetyt na coś więcej niż tylko wyjście z grupy. PSG ma swoje problemy. Zadaniem Wisły jest je skrupulatnie wykorzystać. 

HC Eurofarm Pelister – Barcelona (środa, godz. 20:45) 
Macedończycy tradycyjnie liczą na punkty we własnej hali. Czy Duma Katalonii ugnie się przed naporem gospodarzy? Raczej wątpliwe, choć piłka ręczna już nie takie rzeczy widziała. Nie wolno odbierać szans miejscowym, jednak każdy inny wynik niż wygrana Blaugrany będzie sensacją. 

HC Zagrzeb – GOG (czwartek, godz. 18:45) 
Dla Zagrzebia chyba nie ma lepszego momentu na przełamanie. Na ich teren przyjeżdża drużyna o zbliżonym potencjale, z którą realnie można powalczyć o zwycięstwo. Duńczycy tanio skóry nie sprzedadzą. I chociaż to pojedynek outsiderów, z pewnością będzie ciekawie.  

Fot. Patryk Ptak