2025-09-26 10:10:48
Jan Feliszek

Rozpędzona Piotrcovia, beniaminek bezwzględny „u siebie”, bezbłędne ekipy z Dolnego Śląska

Czas na podsumowanie 3 i 4 serii Orlen Superligi Kobiet.

W 3 kolejce nie byliśmy świadkami, żadnej sensacji. W każdym ze spotkań górą były gospodynie. Przekonujące zwycięstwa odniosły drużyny z Lublina oraz Lubina. Choć te drugie miały swoje problemy z bardzo dobrze grającymi w tym sezonie piotrkowiankami. W Kobierzycach miejscowy KPR prowadził przez całe spotkanie, pozwalając rywalkom tylko w końcówce pierwszej połowy dwukrotnie doprowadzić do remisu. Przez resztę starcia, z mniejszą, lub większą przewagą prym wiodły gospodynie.

W Gnieźnie niewiele zabrakło, byśmy byli świadkami niespodzianki. Miejscowe w pewnym momencie pierwszej połowy prowadziły już różnicą 5 trafień, ale jeszcze przed przerwą zdołały roztrwonić tę przewagę. Po zmianie stron niespodziewanie to Galiczanka zbudowała sobie wyraźną – pięciobramkową zaliczkę. Jednak słabsza skuteczność w końcówce zaważyła o tym, że to gnieźnianki cieszyły się z kompletu punktów.

Z kolei zespół z Elbląga przez całe spotkanie dał rywalkom prowadzić tylko 1:0. Od tamtej pory na parkiecie byliśmy świadkami całkowitej dominacji podopiecznych Magdaleny Stanulewicz. Przewaga sięgała już nawet 7 trafień różnicy, ale chwilowy zryw w końcówce przyjezdnych spowodował, że ostatecznie elblążanki wygrały 36:34.

Komplet wyników 3. kolejki:

KGHM MKS Zagłębie Lubin – MKS Piotrcovia 34:26

KPR Gminy Kobierzyce – PR Koszalin 32:28

MKS Enea Gniezno – Galiczanka Lwów 29:27

Energa Start Elbląg – Tauron Ruch Szczypiorno Kalisz 36:34

PGE MKS El-Volt Lublin – Sośnica Gliwice 35:27

W 4. kolejce podobnie jak serię wcześniej byliśmy świadkami kilku dość jednostronnych spotkań. W Gliwicach i Biłgoraju pewne zwycięstwa odniosły zespoły KPR-u Gminy Kobierzyce oraz Galiczanki Lwów. W Gnieźnie miejscowe starały się jak najdłużej dotrzymać kroku mistrzyniom Polski, ale ta misja okazała się zbyt trudna.

Najciekawiej było w Koszalinie, gdzie gospodynie toczyły wyrównaną walkę z drużyną Startu Elbląg. Podobnie jak z ekipą z Kalisza, elblążanki przez większość meczu były na prowadzeniu, ale tym razem dopiero w samej końcówce przechyliły szalę zwycięstwa na swoją korzyść, tym samym odnosząc drugie zwycięstwo z rzędu.

Na zakończenie kolejki udaliśmy się do Piotrkowa, a tam byliśmy świadkami prawdziwej demonstracji siły ze strony miejscowych. Nie dość, że odniosły pierwsze zwycięstwo nad drużyną z Lublina od ponad czterech lat, to jeszcze nie pozwoliły rywalkom uwierzyć, w możliwość odwrócenia losów spotkania. W Hali Relax coraz bardziej można zaczynać myśleć o rywalizacji medalowej. Czwartkowy mecz MKS-em ewidentnie zgłosił kandydaturę podopiecznych rumuńskiego szkoleniowca do TOP3 tego sezonu Orlen Superligi Kobiet.

Komplet wyników 4. kolejki:

MKS Enea Gniezno - KGHM MKS Zagłębie Lubin 24:36

Galiczanka Lwów – Tauron Ruch Szczypiorno Kalisz 31:23

PR Koszalin – Energa Start Elbląg 30:33

Sośnica Gliwice – KPR Gminy Kobierzyce 24:31

MKS Piotrcovia – PGE MKS El-Volt Lublin 26:17

Komplet oczek na swoich kontach, mają tylko drużyny z Dolnego Śląska. Z kolei bez zdobyczy punktowych pozostają ekipy z Gliwic, Koszalina i Kalisza. Dobry powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej notuje Galiczanka Lwów. Z kolei Energa Start Elbląg idealnie odbudowała formę przed pucharowymi starciami.

fot. Orlen Superliga/inf. prasowa