
2025-09-04 11:30:30
Jan Feliszek
Kolejka dla gospodyń, komplet zwycięstw faworytek
W środę 3 września zostały rozegrane pierwsze cztery spotkania w Orlen Superlidze Kobiet. W każdym ze środowych starć górą były gospodynie, najciekawsze mecze obejrzeliśmy w Gnieźnie i Kobierzycach.
Sezon 2025/26 został zainaugurowany w Lubinie i Piotrkowie Trybunalskim. Mistrzynie Polski w pierwszej serii gier gościły we własnej hali zespół Piłki Ręcznej Koszalin. Pierwsza połowa dość niespodziewanie całkiem wyrównana. Podopieczne Bożeny Karkut schodziły do szatni z zaledwie trzybramkową zaliczką (20:17). Pierwsza odsłona, jak łatwo zauważyć, należała do tych bardziej ofensywnych. Po zmianie stron zdecydowanie postawiono na defensywę, a właściwie zrobiło to Zagłębie. Tylko 9 bramek po przerwie zdobyły koszalinianki, tracąc ich aż 19. Świetne spotkanie w barwach Miedziowych rozegrała Natalia Janas, autorka 12-trafień.
MKS Piotrcovia w hali Relax podejmowała beniaminka – Galiczankę Lwów. Mecz w województwie łódzkim to istny pokaz siły gospodyń. Od początku kontrolowały przebieg boiskowych wydarzeń i nie pozwalały rywalkom uwierzyć w możliwość odwrócenia losów spotkania. Bardzo dobry mecz rozegrała Romana Roszak autorka 11 trafień, ale zakończyła go też przedwcześnie, ze względu na czerwoną kartkę, po faulu na Svitlanie Havrysh. Faulowana Ukrainka, chwilę później podzieliła losy rozgrywającej z Piotrkowa i również obejrzała czerwony kartonik. Ostatecznie piotrkowianki pewnie triumfowały 38:23 i zostały pierwszym liderem Orlen Superligi Kobiet w sezonie 2025/26.
KGHM MKS Zagłębie Lubina – PR Koszalin 39:26 (20:17)
MVP: Natalia Janas
MKS Piotrcovia – Galiczanka Lwów 38:23 (21:10)
MVP: Romana Roszak
Po dwóch spotkaniach o godzinie 18:00 przyszła kolej na starcie o 20:00 w Gnieźnie. Gnieźnianki gościły Sośnicę Gliwice. Do 20. minuty mecz był bardzo wyrównany. W ostatnich 10 minutach pierwszej połowy miejscowe zbudowały sobie czterobramkową zaliczkę, z którą schodziły na przerwę (18:14). Po zmianie stron już całkowita kontrola zawodniczek MKS-u, które kwadrans przed końcem osiągnęły swoje najwyższe prowadzenie 28:20. Ostatecznie starcie zakończyło się wynikiem 32:27, a MVP meczu została wybrana Monika Łęgowska, autorka siedmiu bramek.
ENEA MKS Gniezno – Sośnica Gliwice 32:27 (18:14)
MVP: Monika Łęgowska
Hit kolejki zawędrował na Dolny Śląsk, gdzie KPR Gminy Kobierzyce podejmował Energę Start Elbląg. Mecz miał bardzo wyrównany charakter, ze wskazaniem na miejscowe. One starały się narzucać własne warunki gry, ale dzielnie walczące elblążanki im to uniemożliwiały. W pierwszej odsłonie gospodynie prowadziły maksymalnie różnica czterech trafień, kluczowy okazał się początek drugiej połowy, po którym objęły aż siedmiobramkowe prowadzenie. Bardzo przyczyniła się do tego Ausra Arcisevskaja, która przebojem weszła do zespołu z Kobierzyc. Przyjezdne starały się jeszcze zmniejszać rozmiary porażki, ale maksymalnie udało się je zminimalizować do pięciu bramek. Ostatecznie brązowe medalistki z ubiegłego sezonu wygrały 34:29.
KPR Gminy Kobierzyce – Energa Start Elbląg 34:29 (18:14)
MVP: Ausra Arcisevskaja
Mecz pomiędzy MKS-em Lublin, a Tauron Ruchem-Szczypiorno Kalisz, został przełożony na późniejszy termin.
fot. Orlen Superliga/inf. prasowa