2025-02-20
20:45:00

30:28
0:0


Zobacz więcej
2025-02-20
20:45:00

25:24
0:0


Zobacz więcej
2025-02-20
18:45:00

33:32
0:0


Zobacz więcej
2025-02-20
18:45:00

32:27
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26
18:45:00

33:30
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26
20:45:00

28:28
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26
20:45:00

32:29
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26
18:45:00

26:27
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27
18:45:00

29:29
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27
18:45:00

31:27
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27
20:45:00

39:29
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27
20:45:00

33:37
0:0


Zobacz więcej
2025-03-05
18:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-05
18:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-05
20:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-05
18:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-06
20:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-06
18:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-06
20:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-06
18:45:00

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-02-20

30:28
0:0


Zobacz więcej
2025-02-20

25:24
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26

28:28
0:0


Zobacz więcej
2025-02-26

32:29
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27

39:29
0:0


Zobacz więcej
2025-02-27

33:37
0:0


Zobacz więcej
2025-03-05

0:0
0:0


Zobacz więcej
2025-03-06

0:0
0:0


Zobacz więcej



2025-05-01 22:38:25
Dominik Gruchała

Barcelona gorsza od Szeged. Zaliczka z pierwszego meczu zapewnia Blaugranie wyjazd do Kolonii

Obrońca tytułu nie popisał się we własnej hali. Po ciężkim boju Katalończycy zeszli z parkietu pokonani, ale dzięki lepszemu rezultatowi z pierwszego spotkania to oni zagrają w Final Four. 

Trzybramkowy zapas (27:24) mógł satysfakcjonować szczypiornistów z Hiszpanii. Drugi pojedynek, tym razem w Palau Blaugrana, miał rozwiać wątpliwości, kto jest lepszy w tej parze. 

Duma Katalonii zaczęła efektownie: wrzutkę ze skrzydła perfekcyjnie wykończył Richardson. Nim goście się obejrzeli, było już 4:0. Dopiero w 6. minucie Pick zdobył pierwszą bramkę. Barca złapała luz (6:2), jednak wkrótce w jej poczynania wkradła się niefrasobliwość (8:7). W 15. minucie Pick wyszedł na 9:8. Sprawy w swoje ręce wziął Domen Makuc i zrobiło się 15:11 dla mistrzów Hiszpanii. Tuż przed przerwą przyjezdni zbliżyli się na jednego gola, ale Dika Mem podwyższył prowadzenie swojej ekipy. 

Po pauzie Szeged nie dawał za wygraną, trzymając się blisko rywali. W 35. minucie niezawodny Makuc pozwolił nieco odetchnąć kibicom Blaugrany (21:17). Kiedy wydawało się, że gospodarze mają wszystko pod kontrolą, ich gra się załamała. Pick nie został obojętny na niemoc przeciwników i w 43. minucie wyszedł na 24:23. Węgrom nie można było odmówić ambicji. W 56. minucie wygrywali 28:26 i do wyrównania losów dwumeczu brakowało im jednego trafienia. 

Na kilkadziesiąt sekund przed końcem Makuc rzucił na 28:29, po czym otrzymał wykluczenie za kompletnie bezsensowny faul. W następnej akcji Lazar Kukić zdaniem sędziów popełnił wątpliwe przewinienie w ataku i nadzieje Madziarów stopniały diametralnie. Barca wzięła time out. Po wznowieniu Cikusa trafił na 29:29. Sostarić na otarcie łez ustalił wynik na 30:29 dla Picku, jednak do TruckScout24 EHF FINAL4 2025 awansował obrońca tytułu. 

Barcelona – OTP Bank-PICK Szeged 29:30 (16:14)

Fot. Patryk Ptak 

CZYTAJ: Naszą specjalnością jest stolarka okienna i drzwi zewnętrzne. OKNA KIELCE – kliknij i dowiedz się więcej!