
2025-01-19 19:32:34
Michał Szpulak
Tym razem nie Wolff, a Spath. Kapitalny mecz bramkarza z Czechami i triumf w ostatnim meczu grupy A
W ostatnim meczu grupy A MŚ 2025 reprezentacja Czech zmierzyła się z Niemcami. Faworytami spotkania byli oczywiście gracze Alfreda Gislasona. Był to także jednocześnie mecz o pierwsze miejsce w grupie.
Czesi od początku spotkania postawili bardzo trudne warunki ekipie Niemiec. Świetnie bronił Mrkva, a swoje sytuacje wykorzystywali Piroch i Kasparek. W Niemców po złym wejściu w mecz Andreasa Wolffa zastąpił go David Spath i to za jego sprawą jak i Renarsa Uscinsa Die Maannschaft w końcu wyszli na prowadzenie. To jednak nie trwało długo, kapitalnie spisywał się Tomas Mrkva w bramce, a Czesi ponownie byli dwie bramki z przodu. Do przerwy wynik brzmiał jednak 11:11, a Czesi zdawali się potwierdzać, że na tym turnieju z ich obroną liczyć się musi każdy.
Druga połowa lepiej zaczęła się w wykonaniu ekipy naszych zachodnich sąsiadów. Niemcy odskoczyli w 38. minucie za sprawą Juliana Kostera na trzy bramki przewagi. W 40. minucie meczu Jakub Sterba za atak na twarz wspomnianego wyżej Kostera dostał czerwoną kartkę i Xavi Sabate miał coraz więcej problemów, po tym jak Johannes Golla rzucił bramkę na 18:14. Fantastycznie w bramce Niemców spisywał się David Spath. Ale i Czesi nie mogli narzekać na swojego bramkarza który dawał im cały czas oddech w tym meczu. Niemcy jednak nie zamierzali się zatrzymać i konsekwentnie powiększali przewagę. Pomagał w tym cały czas David Spath, który bronił momentami niemalże wszystko. Drużyna Alfreda Gislasona ostatecznie wygrała to spotkanie dość pewnie i zgodnie z planem wyszła z grupy z pierwszego miejsca. Zawodnikiem meczu z Czechami został oczywiście David Spath.
Niemcy - Czechy 29:22 (11:11)
Fot. Paweł Bejnarowicz/ZPRP
Tweet