Odliczanie czas start. W środę ćwierćfinały turnieju olimpijskiego

Środa to dzień wielkich pojedynków. Każdy z ćwierćfinałów zapowiada się wręcz pasjonująco.

Na początek zobaczymy rywalizacje Egipcjan z Hiszpanami. Ci pierwsi zagrali bardzo dobrą fazę grupową przegrywając jedynie z Duńczykami. La Roja przegrała w swojej grupie dwa mecze - z Niemcami i ze Szwecją. Bardzo ciężko wskazać tutaj faworyta. Oczywiście większe doświadczenie stoi po stronie ekipy Jordiego Ribery, jednak to Egipt spisuje się trochę lepiej. Hiszpanie nigdy jeszcze na wielkim turnieju nie przegrali z Egiptem i zamierzają tę passę podtrzymać.

Cztery godziny później na boisko w Lille wybiegą gospodarze Francuzi, którzy zmierzą się z Niemcami. Die Mannschaft lśni na tym turnieju. Ekipa naszych sąsiadów przegrała jedynie z Chorwatami. Francja męczy się z każdym meczem i w zasadzie nie można powiedzieć, że zagrała jeden dobry mecz na miarę swoich umiejętności. Mecz na papierze wydaje się bardzo zacięty. Jednak Niemcy mają w ostatnich latach kompleks Francuzów. Czy uda im się go przełamać? Ostatni mecz na wielkim turnieju w którym Niemcy okazali się lepsi od Francuzów to MŚ 2013 i wygrana 32:30.

Następny pojedynek to wielkie derby Skandynawii. Dania zmierzy się ze Szwecją. Drużyna Glenna Solberga w najgorszych snach nie wyobrażała sobie starcia z duńskim pociągiem już na etapie ćwierćfinału. Wydaje się, że zdecydowanym faworytem tego meczu są Mattias Gidsel i kompania. Jednak tak samo było 12 lat temu w Londynie, kiedy to Svenska ograła duński dynamit 24:22.

Ostatnim ćwierćfinałem będzie niezwykle zapowiadający się mecz Norwegii ze Słowenią. Jedna z tych drużyn pierwszy raz w swojej historii znajdzie się na etapie olimpijskiego półfinału. Faworyta ciężko wskazać. Jednak na pewno lekko szala przechyla się w stronę Wikingów. Jednak ostatnie starcie między tymi drużynami miało miejsce w tym roku podczas ME w Niemczech. Wtedy wygrali Słoweńcy jedną bramką 28:27.

Hiszpania - Egipt środa, godz. 09:30

Niemcy - Francja środa, godz. 13:30

Dania - Szwecja środa, godz. 17:30

Norwegia - Słowenia środa, godz. 21:30

fot. Mateusz Kaleta