
2024-06-08 16:58:27
Dominik Gruchała
Aalborg po zaciętym boju pokonuje Magdeburg i melduje się w finale EHF Champions League
W pierwszym meczu półfinałowym tegorocznej edycji Ligi Mistrzów w szranki stanęły zespoły Magdeburga i Aalborga. Po końcowym gwizdku sędzin więcej powodów do radości mieli gracze z Danii, którzy wygrali 26:28.
Kolońska Lanxess Arena jak co roku gości cztery najlepsze drużyny klubowe ze Starego Kontynentu w ramach turnieju Final Four. W pierwszym półfinale do rywalizacji stanęły ekipy Magdeburga i Aalborga. Obydwa zespoły są świeżo upieczonymi mistrzami swoich lig. Oczy kibiców były szczególnie zwrócone na Mikkela Hansena. Duńczyk podejmował ostatnią próbę zdobycia pierwszego złota w Lidze Mistrzów. Legenda handballu kończy karierę po paryskiej olimpiadzie, a udział w Final Four był też swoistym pożegnaniem z fanami najbardziej elitarnych rozgrywek w Europie.
Początek półfinału to walka cios za cios. Pomimo ogromnej motywacji z jednej i drugiej strony żadna z drużyn nie potrafiła zbudować większej przewagi. W oczy rzucała się zwłaszcza wysoka skuteczność w ataku, którą prezentowali zarówno gracze Aalborga, jak i obrońcy trofeum z Magdeburga. Po szybkim początku tempo meczu spadło. Po kwadransie wynik nieznacznie premiował mistrzów Niemiec (7:6). Kolejne piętnaście minut nie przyniosło zmiany scenariusza. Jedyną istotną modyfikacją był rezultat, który do przerwy nie wróżył zwycięzcy (11:11).
Jeżeli kibice liczyli na przełom w drugiej odsłonie, to ich oczekiwania zostały prędko rozwiane przez szczypiornistów obydwu teamów. Mało tego, uczestnicy półfinału postanowili skopiować przebieg wydarzeń z pierwszej połowy, gdyż otwarcie stało pod znakiem szybkiego ataku. Po intensywnej inauguracji gra zaostrzyła się, co przyniosło aż trzy wykluczenia (dwa dla Aalborga, jedno dla Magdeburga). Konsekwencją nieczystych zagrań było też pokazanie przez francuskie sędzinie czerwonej kartki Christianowi O'Sullivanowi w 43. minucie spotkania. Teoretycznie wydawało się, że to znaczne osłabienie defensywy magdeburskich Gladiatorów, ale na dziesięć minut przed końcem wynik temu przeczył, wskazując remis (21:21). Pod koniec większym wyrachowaniem wykazali się zawodnicy Aalborga, którzy zwyciężyli 26:28.
SC Magdeburg – Aalborg Håndbold 26:28 (11:11)
Lp | Zawodnik | Bramki |
---|---|---|
1 | Mario Sostarić | 91 |
2 | Kamil Syprzak | 84 |
3 | Mathias Gidsel | 77 |
4 | Filip Kuzmanovski | 72 |
5 | Martim Costa | 72 |
6 | Lasse Bredekjaer Andersson | 70 |
7 | Aymeric Minne | 69 |
8 | Nedim Remili | 68 |
9 | Francisco Costa | 64 |
10 | Orri Freyr Þorkelsson | 64 |
11 | Valero Rivera Folch | 59 |
12 | Elohim Prandi | 57 |
13 | Ludovic Fabregas | 54 |
14 | Luka Lovre Klarica | 53 |
15 | Melvyn Richardson | 53 |
16 | Magnus Soendenaa | 52 |
17 | Sergei Kosorotov | 52 |
18 | Thomas Arnoldsen | 52 |
19 | Luis Frade | 51 |
20 | Miha Zarabec | 51 |
21 | Omar Yahia | 51 |
22 | Jack Thurin | 50 |
23 | Reinier Taboada Dranquet | 50 |
24 | Aleix Gomez Abello | 49 |
25 | Filip Glavaš | 49 |