2024-03-17 22:48:16
Michał Szpulak

IO 2024: Pewne awanse Niemców i Hiszpanii. Wielka radość Węgrów i Słoweńców

W ostatnim dniu kwalifikacji o IO 2024 niespodzianek nie było. Awansowały zespoły które były do tego faworytami. Hiszpania przypieczętowała awans, Niemcy ograli Austrię czy Słowenią Bahrajn. Najwięcej emocji przysporzyło starcie Węgrów z Portugalią. 

W pierwszym turnieju rozgrywanym w hiszpańskim Granollers najpierw doszło do starcia Słoweńców z Bahrajnem, gdzie ekipa Urosa Zormana nie dała szans Azjatom na korzystny dla nich rezultat. Kapitalne zwody rozegrali środkowy rozgrywający Aalborga Alex Vlah oraz skrzydłowy Barcelony Blaz Janc. Ten pierwszy rzucił 8 bramek, a ten drugi 5. Słoweńcy po zwycięstwie tak czy siak musieli czekać na rozstrzygnięcie meczu Brazylii z Hiszpanią. Bo jeśli La Roja przegrałaby różnicą większą niż cztery bramki wtedy Słowenia musiałaby odłożyć plany wyjazdu na Igrzyska do 2028 roku.

Tak się jednak oczywiście nie stało, bo byłoby to potężną sensacją gdyby Hiszpanie u siebie w wypełnionej po brzegi hali ulegli Brazylii w taki sposób. Mecz z Canarinhos był od początku bardzo wyrównany, jednak to Hiszpanie starali się kontrolować grę na przewadze 2/3 bramek. MVP zawodów został wybrany zawodnik Industrii Kielce Alex Dujshebaev, który rzucił w tym meczu 5 bramek. Lepszy od niego był tylko skrzydłowy Ferran Solé, który zanotował 7 trafień.

W turnieju w Granollers nie doszło do niespodzianek. Hiszpania i Słowenia awansowały na Igrzyska w Paryżu.

Słowenia – Bahrajn 32:26 (17:12)

Brazylia – Hiszpania 26:28 (14:14)

Tabela:

1. Hiszpania 6 pkt

2. Słowenia 4 pkt

3. Brazylia 2 pkt

4. Bahrajn 0 pkt

W jednym z dwóch najciekawiej zapowiadających się meczów tego dnia Niemcy podjęły w Hanowerze Austrię w ramach drugiego turnieju interkontynentalnego. Mecz o wszystko dla jednych i drugich, który przyniósł duże emocje. Lepsi okazali się jednak nasi zachodni sąsiedzi, którzy mimo słabszych momentów w meczu potrafili utrzymywać wynik, a pomagał im w tym kapitalny tego dnia Andreas Wolff. MVP powędrowało z kolei do prawego rozgrywającego, objawiającego się talentu – Renarsa Uscinsa, który zanotował osiem trafień na spółkę z Julianem Kosterem.

W drugim spotkaniu w tej grupie doszło do starcia pewnych już awansu na Igrzyska Chorwatów z nie mającymi już żadnych szans Algierczykami. Ekipa znad Adriatyku spokojnie kontrolowała mecz i pewnie wygrała go aż dwunastoma bramkami. Świetnie zaprezentowali się Filip Glavas i Lovro Mihić, którzy rzucili odpowiednio 9 i 8 bramek.

Z turnieju w niemieckim Hanowerze do Igrzysk zakwalifikowali się Niemcy i Chorwaci, a więc także bez niespodzianek.

Austria – Niemcy 31:34 (15:18)

Chorwacja – Algieria 34:22 (15:11)

Tabela:

1. Chorwacja 6 pkt

2. Niemcy 4 pkt

3. Austria 2 pkt

4. Algieria 0 pkt

W trzecim turnieju w węgierskiej Tatabanyi doszło do pojedynku Norwegów z Tunezją, w którym gracze z Maghrebu grali już tylko o honor, a Skandynawowie mieli już zapewniony awans do IO 2024. mecz skończył się pewnym zwycięstwem podopiecznych Jonasa Wille, a MVP meczu został wybrany Sebastian Barthold, który rzucił aż 11 bramek. Oprócz niego na wyróżnienie zasłuzył Thomas Solstad, który do siatki rywali trafił 6 razy.

W tym drugim najciekawiej zapowiadającym się meczu tego dnia Węgrzy w wypełnionej po brzegi hali mieli z zadanie sprostać Portugalczykom i awansować na IO. Marzenia jednych jak i drugich schowane były w tej rywalizacji. Mecz był bardzo wyrównany, a pierwszą połowę obie ekipy zakończyły remisem po 16. Druga połowa zaczęła się zdecydowanie lepiej dla ekipy z Półwyspu Iberyjskiego, którzy za sprawą Gilberto Duarte wyszli na trzy bramki przewagi. Mecz był jednak nierówny i wszystko zmieniło się jak w kalejdoskopie. Węgrzy złapali rytm, a w bramce świetnie spisywał się Laszlo Bartucz i to w zasadzie on dał awans Madziarom na IO 2024 w Paryżu. MVP meczu został wybrany najlepszy strzelec Bence Imre (9 goli).

Tunezja – Norwegia 24:41 (12:20)

Węgry – Portugalia 30:27 (16:16)

Tabela:

1. Norwegia 6 pkt

2. Węgry 4 pkt

3. Portugalia 2 pkt

4. Tunezja 0 pkt