Lwy w kryzysie kontra Górnik. Zabrzanie wracają do gry w Lidze Europejskiej

Po zimowej przerwie do gry wraca rozgrywki Ligi Europejskiej, Górnik Zabrze zagra we wtorek ze słynnym Rhein-Neckar Loewen.

Lwy - bo tak potocznie nazywa się ten zespół, to klub świetnie znany w Polsce. W przeszłości grali w nim reprezentanci Polski - Mariusz Jurasik, Sławomir Szmal, Karol Bielecki, Grzegorz Tkaczyk i Krzysztof Lijewski. Drużyna ta od lat zalicza się do czołówki Bundesligi, grała też przez wiele lat w Lidze Mistrzów.

Górnik, który jesienią zagrał bardzo dobrze w pierwszej fazie Ligi Europejskiej awansował dalej i na początku roku zagra po dwa mecze z mocnymi europejskimi drużynami - Rhein-Neckar Loewen i HBC Nantes.

Zawodnicy z Niemiec przeżywają ostatnio cięższy okres, bo ostatni raz wygrali dwa miesiące temu, dokładnie 13 grudnia w Pucharze Niemiec z Essen, później przyszła seria pięciu porażek. W tym roku Lwy przegrały już z SC Magdeburg (24:34) i TBV Lemgo (25:33). Jeżeli spojrzymy szerzej, to od początku grudnia zespół ten wygrał dwa mecze, jeden zremisował i poniósł sześć porażek. Obecnie w Bundeslidze zajmuje dziewiąte miejsce w tabeli, ale biorąc po uwagę ostatnich pięć meczów jest najsłabszą drużyną w lidze. 

Jednak gorszego okresu Rhein-Neckar Loewen to nadal drużyna mająca w swoim gronie utytułowanych zawodników. Grają tam m.in. Jurri Knorr, Niklas Kirkelokke, Jannik Kohlbacher, czy Tobias Reichmann, który w obliczu kontuzji Patricka Groetzkiego wznowił kilka tygodni temu karierę i podpisał z Lwami kontrakt do końca sezonu. Reichmann, to były zawodnik kieleckiego Vive, z którym wygrał Ligę Mistrzów.

Początek meczu Górnik Zabrze - Rhein-Neckar Loewen we wtorek 13 lutego o godzinie 20.45.

Tweet