2024-01-21 22:36:47
Michał Wołowicz

ME 2024: Dania dominuje kolejnego rywala i pieczętuje miejsce w półfinale

Pojedynek Norwegii z Danią miał potencjał na ciekawe spotkanie, ale oba zespoły w trakcie trwającego w Niemczech turnieju znajdowały się trochę na różnych biegunach. Ostatecznie Norwegom umiejętności starczyło zaledwie na kilkanaście minut walki, a reszta spotkania toczyła się pod dyktando aktualnych mistrzów świata. Zwycięstwo zapewniło Danii awans do półfinału Mistrzostw Europy.

Norwedzy musieli, Duńczycy mogli - tak wyglądały założenia przedmeczowe obu zespołów jeśli chciały awansować do półfinałów Mistrzostw Europy 2024. Problem polegał na tym, że w przypadku Danii nawet porażka nie skreślała szans na awans, ponieważ do tej pory wygrali wszystkie mecze na turnieju. Norwegia z kolei sama skomplikowała sobie sytuację przegrywając ze Słowenią i Portugalią. Z tego powodu ewentualne zwycięstwo Norwegii trzeba było traktować w kategorii dużej niespodzianki

Tak się jednak nie stało. Norwegia zdobyła pierwszą bramkę za sprawą Alexandra Bonza, ale to było jedyny moment, gdy prowadzili. Już kilka minut później Dania zaczęła wykorzystywać znakomitą formę i 45-procentową skuteczność bramkarza Emila Nielsena w pierwszej połowie, by zdobywać szybkie gole w kontratakach. Duńczycy spędzili niewiele czasu w ataku pozycyjnym, jednocześnie zmuszając Norwegię do męczenia się z ich twardą obroną. W 20. minucie aktualni mistrzowie świata już prowadzili ośmioma bramkami, 13:5, i utrzymałaby tę przewagę do przerwy, gdyby nie bramka Sandera Sagosena na zakończenie pierwszej połowy.

Cały duński zespół był znakomity w niemal każdym aspekcie w pierwszej części, poza wybranym MVP meczu Nielsenem warty wyróżnienia był również historyczny występ Hansa Lindberga. Legendarny, 42-letni skrzydłowy Hans Lindberg, który był częścią dwóch mistrzowskich zespołów Danii na Euro w 2008 i 2012 roku rozgrywał swój 296. mecz w kadrze, a pięć zdobytych bramek (z pięciu rzutów), pozwoliło mu osiągnąć granicę 800 bramek w reprezentacyjnej karierze. W ostatnich minutach Dania nieco się rozluźniła, a szansę otrzymali zawodnicy do tej pory rzadziej pojawiający się na parkiecie. Pozwoliło to Norwegom delikatnie zmniejszyć rozmiary porażki, ale o niczym więcej nie mogło być mowy.

Norwegia - Dania 23:29 (11:18)

Norwegia: Bergerud (37%), Saeveras (17%) - Blonz 5, Sagosen 4, Groendahl 3, Tonnesen 2, Reinkind 2, Oeverby 1, Bjoernsen 1, Gullerud 1, O’Sullivan 1, Lyse 1, Gulliksen 1, Aga, Barthold, Johannessen.

Dania: Nielsen (39%), Landin - Lindberg 5, Gidsel 5, Pytlick 5, Jensen 3, Kirkeloekke 3, Jakobsen 2, Mensah 2, Jacobsen 1, Hansen 1, Joergensen 1, Hald Jensen 1, Lauge Schmidt, Moellgaard Jensen, Damgaard Nielsen.

fot. Rafał Oleksiewicz