2024-01-21 17:06:30
Wojciech Staniec

ME 2024: Nieudana pogoń Holendrów i porażka ze Słowenią

Reprezentacja Słowenii pokonała Holandię 37:34.

Od początku gra była wyrównana, co prawda Holendrom udało się odskoczyć na 5:3, jednak Słoweńcy szybko wzięli się za odrabianie strat i zaraz mieliśmy remis 6:6. To był początek lepszej gry drużyny Urosa Zormana, która w sumie rzuciła trzy bramki z rzędu i doprowadziła do remisu. Holendrzy odpowiedzieli jednym trafieniem, jednak przewaga Słoweńców rosła mocno i w 20. minucie odskoczyli na pięć bramek. Musiał na to zareagować trener Staffan Olsson, który poprosił o czas. W grze jego drużynie totalnie posypał się atak, dzięki czemu rywale wyprowadzali proste kontry. Ta przerwa nie odmieniła jednak przebiegu spotkania i po pierwszej połowie Słoweńcy wygrywali różnicą sześciu trafień.

Początkowo po wznowieniu gry przewaga Słoweńców była bardzo duża, wygrywali oni już ośmioma bramkami. Jednak Holendrzy rzucili się w pogoń i w 41. minucie zmniejszali straty do czterech goli. Dwie minuty później było już tylko 22:25. Z przerwy musiał skorzystać trener Uros Zorman.

Holendrzy poprawili swoją grę i gonili rywali, w 52. minucie mieli już tylko dwa trafienia mniej. Już do samego końca Słoweńcy utrzymywali nieznaczną przewagę i ostatecznie to oni cieszyli się z wygranej.

Słowenia – Holandia 37:34 (19:13)

fot. Mateusz Kaleta