2024-01-21 11:57:49
Michał Szpulak

ME 2024: Wielkie derby Skandynawii i wojna Szwedów z Portugalią. Czas na kolejny dzień Mistrzostw

Czas na kolejny dzień zmagań na parkietach w Niemczech. Dojdzie do wielkich skandynawskich derbów jak i arcyważnego starcia Portugalii ze Szwecją.

Na pierwszy ogień zobaczymy dwie drużyny, które nie mają już szans na awans do następnej rundy. O ile Słowenia posiada jeszcze iluzoryczne szanse na wyjście, o tyle Holandia nie ma już żadnych nadziei. Słoweńcy nie dość, że muszą liczyć na bardzo korzystne rozstrzygnięcia w innych meczach, to także muszą bardzo wysoko pokonać Holendrów jak i Danię w ostatnim meczu. Także to spotkanie zapowiada się jako mecz o honor, jednak Słoweńcy na pewno będą chcieli zmazać plamę z ostatnich meczów i wygrać ten pojedynek. Ostatni mecz między tymi ekipami to zasadzie dwumecz w kwalifikacjach do ME 2022 w naszej grupie. Słoweńcy wysoko wygrali w Holandii, ale u siebie zremisowali.

Słowenia – Holandia niedziela, godz. 15:30

Najciekawiej ze względu na emocje i stawkę meczu zapowiada się spotkanie Portugalii ze Szwedami. Ekipa Paulo Pereiry wciąż ma bardzo realne szanse na awans, a jeśli pokona Skandynawów to miejsce w półfinale przybliży się do nich bardzo znacząco. Szwedzi z kolei mają takie samo zadanie – po prostu wygrać. Obie ekipy mają w tej chwili po cztery punkty i zwycięstwo jest dla nich kluczowe. Najbardziej pamiętne i sensacyjne spotkanie między tymi drużynami odbyło się w fazie głównej Euro 2020 w Goteborgu, gdzie rewelacyjni na tamtym turnieju Portugalczycy rozbili doszczętnie Wikingów 35:25 zamykając im w zasadzie drogę do półfinału. Rewanż miał miejsce podczas IO 2020 rozegranych w 2021 roku w Tokio. Wtedy to Szwedzi ograli ekipę z Półwyspu Iberyjskiego jedną bramką 29:28. Rok temu podczas MŚ 2023 w Polsce i w Szwecji doszło do prawdziwego rewanżu… w Goteborgu Szwedzi wygrali 32:30 także w fazie głównej. Jedno jest pewne – w tym meczu możemy szykować się na grzmoty. Jednak większa presja siedzi w głowach ekipy Glenna Solberga, co może ułatwić nieco grę Portugalczykom.

Szwecja – Portugalia niedziela, godz. 18:00

Do prawdziwej skandynawskiej wojny dojdzie wieczorem, kiedy to Norwegia podejmie Danię. Duńczycy kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa i jak taran przechodzą się po kolejnych rywalach. Norwegowie wiedzą, że muszą wygrać dwa ostatnie spotkania, najlepiej wyraźnie, żeby liczyć się w walce o awans, która nie jest jeszcze zamknięta w przypadku ekipy Jonasa Wille. Sęk w tym, że na dwa ostatnie mecze przyszło im się rywalizować z dużymi końmi – Dania i Szwecja. O ile Norwegowie mają patent na Szwedów, o tyle takiego patentu brak im w rywalizacjach z drużyną z Półwyspu Jutlandzkiego. Na turnieju Golden League przed sezonem w Danii padł co prawda remis, ale w meczach o stawkę Norwegom często miękną nogi, jak stają naprzeciw Mikkela Hansena i spółki. Obie drużyny rozgrywają między sobą bardzo dużo meczów towarzyskich w ramach Golden League, ale ostatnie starcie na wielkiej imprezie to IO w Tokio, kiedy to w ćwierćfinale Dania wygrała 31:25.

Norwegia – Dania niedziela, godz. 20:30

fot. Mateusz Kaleta